Tragicznie zakończył się pożar mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. Na miejscu pojawiło się pięć zastępów straży pożarnej. Strażakom udało się ewakuować mężczyznę, który znajdował się w mieszkaniu zajętym ogniem. Mimo reanimacji, zmarł.
Ponad 20 strażaków brało udział w akcji w kamienicy przy ulicy Mielczarskiego w Łodzi. Zgłoszenie wpłynęło w sobotę o godzinie 10.29.
- Otrzymaliśmy informację o pożarze w mieszkaniu na pierwszym piętrze. Jeszcze przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się pięć osób. Dwóm mieszkańcom pomogli strażacy, wśród nich znajdował się 60-latek z mieszkania objętego pożarem - relacjonuje kapitan Łukasz Góczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Mimo przeprowadzonej reanimacji, nie udało się uratować poszkodowanego mężczyzny. - Nasze działania na miejscu już się zakończyły. Uczestniczyło w nich pięć zastępów strażaków - podsumował po godzinie 13 kapitan Górczyński.
Okoliczności pożaru będzie wyjaśniać policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie