Spowolnienie gospodarki i brak podwyżek dla budżetówki - to główne zarzuty Lecha Kaczyńskiego wobec gabinetu Donalda Tuska. Prezydent podsumował rząd, którego pierwsza rocznica mija w niedzielę.
- W zeszłym roku słyszeliśmy o przyspieszeniu gospodarczym, w tym roku jest spowolnienie, niezależnie od kryzysu. Było wiadomo, że nie osiągnie się takich wartości jak w zeszłym roku. Żaden podstawowy parametr programu nie został dotrzymany - punktował prezydent proszony przez dziennikarzy o podsumowanie pierwszego roku pracy rządu.
- Poza tym miały być ujawnione "zbrodnie" poprzedniej koalicji, a jak dotąd jakoś o nich nie słychać. I miały być wysokie podwyżki dla sfery budżetowej - też ich nie ma - dodał Lech Kaczyński.
Prezydent nie odpowiedział na pytanie, jaką ocenę wystawiłby gabinetowi Tuska. Pytany o politykę zagraniczną obecnego rządu powiedział, że choć "czasami wywołuje ona zdumienie", to swoją ocenę przedstawi w oddzielnym oświadczeniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jacek Turczyk