Jeszcze nigdy w historii deweloperzy nie zabiegali o klientów tak jak obecnie - pisze poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna". Do mieszkań dodają nie tylko garaże czy komórki, ale sięgają też po całkiem nowe promocje - organizują zagraniczne wycieczki, a nawet rozdają samochody. Wszystko dlatego, że popyt na nieruchomości systematycznie spada.
Z raportu firmy badawczej Reas, na który powołuje się dziennik wynika, że w ofercie deweloperów jest prawie 50 tys. mieszkań, o 29 proc. więcej niż rok temu. Tylko w samej Warszawie na nabywców czeka 4 tys. mieszkań.
Ostra walka
Sytuacja na rynku wymusza na deweloperach ostrzejszą walkę o klienta. Za zakup własnego M proponują oprócz wyposażenia wnętrza czy aranżacji ogródka także bardziej wyszukane bonusy. Firma Murapol zafunduje swoim klientom vouchery na wycieczki do Toskanii, systemy elektroniczne regulujące oświetlenie i ogrzewanie w mieszkaniach oraz użyczy samochodu na dwa lata.
Z kolei Warsaw Trust Development do lokali na osiedlu Leśnej Polanki w Warszawie dodaje weekend nad morzem, dwa rowery, 40-calowy telewizor, dwuosobowe łóżko do sypialni, aranżację balkonu lub ogródka albo AGD.
Nie będzie lepiej
W lipcu niemal we wszystkich spółkach deweloperskich notowanych na giełdzie sprzedaż zmniejszyła się o 6 proc. Specjaliści są zgodni - sytuacja na rynku szybko się nie poprawi. Tym bardziej, że za niespełna dwa tygodnie wchodzą w życie nowe zasady programu "Rodzina na swoim", które niemal o połowę zmniejszą liczbę mieszkań kupowanych z dopłatą z budżetu państwa. Dziś w ten sposób kupowane jest co czwarte mieszkanie. Eksperci już prognozują spadki cen.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24