W nadchodzący weekend cały świat spojrzy na Kraków. Na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego przybędą najważniejsi ludzie świata, z prezydentem USA i Rosji na czele. Jak w takiej chwili zapewnić bezpieczeństwo w stolicy Małopolski?
Do uroczystości pogrzebowych czasu pozostało niewiele. W związku z przyjazdem wielu czołowych polityków świata, m.in. prezydentów USA Baracka Obamy i Rosji Dmitrija Miedwiediewa, w przygotowania zaangażować się będą musiały m.in. służby specjalne ochraniające te postaci.
"Skomplikowana operacja"
- To będzie potwornie skomplikowana operacja logistyczna - w "Faktach po Faktach" ocenił były antyterrorysta i szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Jerzy Dziewulski. Kluczowym elementem tej operacji będzie zabezpieczenie Krakowa przed zagrożeniem atakiem terrorystycznym.
Wyłączone telefony
A to może mocno skomplikować życie mieszkańcom stolicy Małopolski. - Telefony komórkowe mogą nie działać - uważa Dziewulski. Zagłuszyć mobilną telekomunikację mogą specjalne urządzenia, nawet umieszczone w samochodach. - Można to (wyłączenie łączności - przyp. red.) też ustalić z operatorami sieci komórkowych - dodaje były zastępca dyrektora Zarządu Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa Piotr Niemczyk. I zaznacza, że czasu na organizację jest bardzo mało.
Za mało czasu?
- Paradoksalnie, ten krótki czas działa na naszą korzyść - dorzuca Jerzy Dziewulski. - Terroryści muszą mieć bowiem czas na logistykę, na przygotowanie zamachu - mówi. I zaznacza, że poważna organizacja terrorystyczna nie zdecyduje się na źle zorganizowany atak.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24