W sobotę w Kościele katolickim na całym świecie odbyło się "modlitewne czuwanie dla życia nienarodzonego". - Ludzkie życie, od poczęcia do naturalnej śmierci, jest tym, co istotne, co najważniejsze, co nie może być przedmiotem przetargu i kompromisu - mówił podczas sobotniej mszy świętej w Bazylice Mariackiej w Krakowie kardynał Stanisław Dziwisz.
"Modlitewne czuwanie dla życia nienarodzonego" odbywało się w sobotę na całym świecie. W Polsce modlitwy zaczęły się już w czwartek i trwały do soboty. Program triduum modlitewnego został przygotowany przez Radę Episkopatu ds. Rodziny.
Przetarg i kompromis
Podczas sobotniej mszy w Bazylice Mariackiej w Krakowie, metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz powiedział, że ludzkie życie, od poczęcia do naturalnej śmierci, nie może być przedmiotem przetargu i kompromisu. - Ludzkie życie, od poczęcia do naturalnej śmierci, jest tym, co istotne, co najważniejsze, co nie może być przedmiotem przetargu i kompromisu - mówił w homilii kardynał Dziwisz.
Jak podkreślił, nikt poza Bogiem nie ma prawa dysponować w sposób arbitralny ludzkim życiem. Dla każdego z nas jest ono - mówił metropolita krakowski - bezinteresownym darem, jaki otrzymaliśmy z ręki Stwórcy. Jak zaznaczył duchowny, "każde poczęte życie to nowy człowiek, który ma prawo począć się w akcie miłości swoich rodziców, a nie w laboratorium".
Nie ma zgody
- Każde poczęte życie ma prawo do bezpiecznego wzrastania w łonie swojej matki, a nie do zamrażania go i przechowywania w lodówce niskich temperatur, co najczęściej kończy się jego śmiercią - mówił. Hierarcha przestrzegał, że zarodek ludzki to istota ludzka i nikt nie ma prawa decydować, do kiedy nie jest, a od kiedy jest człowiekiem. Dlatego Kościół nie może się zgodzić na metodę zwaną in vitro. Kościół czyni to w imię obrony godności człowieka i świętości ludzkiego życia - podkreślił kardynał.
Metropolita krakowski zaapelował do polityków, aby tworzyli mechanizmy wspierające dobro polskich rodzin, zwłaszcza rodzin wielodzietnych. Jak przekonywał, wychowanie nowego pokolenia stanowi nasz największy skarb, naszą najlepszą "inwestycję" w przyszłość narodu.
Wiele głosów
Pojawiło się wiele głosów dotyczących in vitro. Jeden z mężczyzn zaznaczył wprost, że "in vitro jest złem". Jak tłumaczył swoje stanowisko. - Dziecko powinno się począć w wyniku aktu miłości rodziców (...) In vitro jest właściwie fabryką dzieci, rodzice mogą wybrać płeć dziecka, kolor włosów, wygląd - mówił.
Nieco łagodniejszą opinię miała jedna z kobiet. - To na pewno jest negatywne jeśli tych zarodków jest wiele i one są w jakiś sposób niszczone. To jest nieetyczne. Ale jakby sam proces in vitro, nazywanie go produkcją wydaje mi się nie na miejscu - tłumaczyła.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24