Dzisiejsze przemówienie Ewy Kopacz w czasie pierwszego posiedzenia Sejmu na pewno jej nie pomogło - powiedział w "Tak jest" Zbigniew Girzyński. Wraz z Jackiem Protasiewiczem z PO skomentowali przegraną ustępującej premier w walce o stanowisko przewodniczącego klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
Szefem klubu parlamentarnego PO został wybrany w czwartek Sławomir Neumann, który wygrał rywalizację z odchodzącą premier Ewą Kopacz.
Ten wybór skomentował w "Tak jest" w TVN24 Jacek Protasiewicz (PO). Jak powiedział, różne okoliczności złożyły się na przegraną Ewy Kopacz. Zwrócił uwagę, że mogła być to kwestia jakichś osobistych sympatii bądź antypatii czy oceny kampanii. Dodał, że mogło również chodzić o deklarację Neumanna, który zapewnił, że nie będzie ubiegał się o funkcję przewodniczącego partii.
Zdaniem Protasiewicza wynik głosowania w wyborach na szefa klubu nie przesądza, że w wyborach na szefa partii Ewa Kopacz też musi przegrać. Sam nie ujawnił, na kogo oddał swój głos w czwartek.
Girzyński: przemówienie jej nie pomogło
W ocenie Zbigniewa Girzyńskiego dzisiejsze przemówienie Kopacz w czasie pierwszego posiedzenia Sejmu na pewno jej nie pomogło. - Było nadmiernie agresywne. Myślę, że nawet posłowie i senatorowie Platformy Obywatelskiej odebrali je negatywnie. Ten wynik głosowania jest tego przykładem - przekonywał Girzyński. Dodał, że Kopacz jest utożsamiana z porażką w ostatnich wyborach. - Wyborcy rozliczyli Platformę Obywatelską, na czele której stała pani premier Kopacz przez ostatni rok i myślę, że politycy PO zdają sobie sprawę z tego, że muszą szukać chyba innego rozwiązania personalnego, jeśli chcą kiedyś wybory wygrać - stwierdził Girzyński.
Jego zdaniem może to być zapowiedź przegranej Kopacz w wyborach na szefa partii. Ocenił, że jeśli premier podczas swojego czwartkowego wystąpienia w Sejmie wzięłaby przykład z przemówienia prezydenta Dudy, to być może uratowałaby się na stanowisku przewodniczącej klubu.
"Platforma nie przepuści żadnego kłamstwa"
Premier Ewa Kopacz złożyła w czwartek w Sejmie dymisję. W pożegnalnym wystąpieniu życzyła PiS, by rządziło lepiej niż PO. Ale nie będzie wam łatwo - dodała i zapowiedziała, że Platforma w opozycji nie przepuści żadnego kłamstwa i nową władzę rozliczy z każdego słowa. Kopacz nie szczędziła nowej władzy uszczypliwych komentarzy. - Kiedy oddawaliście władzę, w prestiżowym rankingu Banku Światowego Polska była miedzy Kiribati a Macedonią. Dziś jesteśmy na 25. miejscu na świecie. Wyprzedzamy nie tylko wszystkie kraje regionu, ale także Szwajcarię i Francję - mówiła m.in. - Jeśli nowa władza wyprowadzi nas z Zachodu na Wschód, jeśli z Europy wyprowadzą nas na swoje urojone manowce, to Platforma Obywatelska będzie miała gotową mapę powrotu do normalności - powiedziała Kopacz.
Autor: js//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24