Nie zamierzamy wysyłać do Afganistanu dodatkowych żołnierzy - oświadczył szef MON Bogdan Klich. Zaznaczył jednocześnie, że polski kontyngent nie zostanie pomniejszony.
MON nie tylko nie wyśle dodatkowych żołnierzy do Afganistanu, nie zamierza też kupować nowych śmigłowców. - Zapewnialiśmy też naszych sojuszników, że nie będziemy zmniejszać naszego kontyngentu, ponieważ niedawno został zwiększony z 1,2 do 1,6 tys. żołnierzy - powiedział Klich na konferencji prasowej podsumowującej nieformalny szczyt ministrów obrony państw NATO w Krakowie.
Klich dodał, że podczas krakowskiego szczytu ze strony krajów NATO padło kilka deklaracji dot. rozmiarów obecności wojskowej w Afganistanie. Niemcy zadeklarował wysłanie kilkuset nowych żołnierzy. Minister obrony Włoch wspomniał, że Włochy, które kiedyś zmniejszyły swój kontyngent, wrócą do poprzedniego poziomu.
Lotnisko pod kontrolą
- Żadne te ruchy nie są oczywiście porównywalne z deklaracją strony amerykańskiej; Robert Gates mówił o 17 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy będą rozmieszczeni w Afganistanie - powiedział Klich.
Dodał, że Polacy od kwietnia do końca października będą odpowiadać za całe lotnisko w Kabulu. - To nowa odpowiedzialność, która wzięliśmy na siebie kilka miesięcy temu - zaznaczył Klich.
Źródło: PAP