Potępiający in vitro list biskupów wywołał burzę na forum tvn24.pl. Dla większości naszych internautów stanowisko Kościoła jest nie do zakceptowania. - Nikt, kto zmagał się z niepłodnością nie traktuje dziecka jak towar! - oburza się Marta. - Biskupi polscy maja całkowitą rację - nie zgadza się z nią Lipu
Według biskupów "dzieci są darem Boga, nie jednym z dóbr konsumpcyjnych i nie istnieje prawo do dziecka”. Ten pogląd nie spotkał się jednak ze zrozumieniem większości internautów. - Właśnie wróciłem z kościoła... powiem wam jedno, ten list mnie rozwalił! W połowie miałem zamiar wyjść. Znowu wracamy do czasów, w których kościół stoi na drodze postępu – relacjonuje zły plemnik.
Internauta o nicku „to dla tych co wierzą w reinkarnację” prognozuje jednak: - Jak po 500 latach przestali palić ksiązki i uczonych na stosach, jak po 2.000 latach przestali wmawiać ludziom, że ziemia jest płaska, tak po następnym 1000 lat przestaną zabraniać prezerwatyw i stosować in vitro. Liczymy na postęp – pisze.
"Nie będzie nam kler dyktował warunków"
Zdarzały się też ostrzejsze wypowiedzi. - Nie będzie nam kler dyktował warunków. Niech się zajmą głoszeniem słowa bożego, a nie dyskutują o czymś, o czym pojęcia nie mają. I jeszcze ludziom chcą zabrać szczęście, jakim jest dziecko – oburza się Anty-Anty. Aspekt finansowy porusza też gajowy. - To już nie Kościół, ale firma "Chrzty, Śluby Pogrzeby Sp. z o. o.", która już od dawna nie zajmuje się ewangelizacją wiernych, ale zbieraniem kasy i uprawianiem polityki – twierdzi.
Nie będzie nam kler dyktował warunków. Niech się zajmą noszeniem słowa bożego, a nie dyskutują o czymś, o czym pojęcia nie mają. I jeszcze ludziom chcą zabrać szczęście, jakim jest dziecko Anty-Anty
Zdaniem wielu z Was księża jako osoby żyjące w celibacie nie powinni wypowiadać się na temat problemów z niepłodnością. - Kościół jak zwykle nie wie o czym mówi. Nikt, kto zmagał się z niepłodnością nie traktuje dziecka jak towar! – oburza się Marta. - Dla osób borykających się z tą trudną chorobą dziecko jest uosobieniem cudu, jest niewyobrażalnym mistycznym absolutem. Wiem, bo to przeżyłam. (…) Nie musiałam na szczęście decydować się na in vitro. Jednak gdybym nie miała wyjścia - zrobiłabym to bez mrugnięcia okiem – dodaje.
"Komu przeszkadzają dzieci z in vitro?"
Nie rozumiem komu przeszkadzają "dodatkowe" dzieci, które bez in vitro nigdy by się nie urodziły. Pan Bóg kocha wszystkie dzieci, także te narodzone dzięki in vitro czy np. ze związków pozamałżeńskch. To tylko osoby uzurpujące sobie prawo do reprezentowania Pana Boga na ziemi chcą nas kontrolować, definiować nam sposób w jaki mamy się rodzić, żyć i umierać Olgierd
Według racjonała z kolei, Kościół jest przeciw in vitro, bo „godzi ono bezpośrednio w jego ideologię”. - Hierarchowie nie mogą ideologicznie dopuścić do tego, że poczęcie może odbywać się bez Boskiej pomocy.. Toż to nóż w serce ich zakłamanej religijnej społecznej "Nauce Kościoła" – twierdzi.
"Dziecko nienarodzone jak laptop niewyprodukowany"
Biskupi polscy maja całkowitą rację w tych dwóch zasadniczych sprawach "in vitro", i wobec gejów i innych pokręconych w tych sprawach. To jest oczywiste i jasne, bo inaczej to jest to nienormalne. Lipu
"Biskupi polscy mają całkowitą rację"
Głosy popierające list biskupów były w mniejszości. - Dlaczego tak obawiają się niektórzy stanowiska Kościoła? Ten list nie jest ustawą, nie rozumiem więc tego! – broni internauta podpisujący się taka myśl. Dziadek Ignacy wtóruje: - Narzekacie, ale to dzięki biskupom, konkordatowi i Sejmowi wykonuje się w Polsce tylko 150-180 aborcji rocznie, podczas gdy w innych krajach Unii kilkanaście tysięcy.
Natomiast Lipu stanowisko episkopatu popiera w całej rozciągłości. - Biskupi polscy maja całkowitą rację w tych dwóch zasadniczych sprawach "in vitro", i wobec gejów i innych pokręconych w tych sprawach. To jest oczywiste i jasne, bo inaczej to jest to nienormalne.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24