Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski reprezentuje służby specjalne i broni ich interesów - stwierdził w radiowych "Sygnałach Dnia" Antoni Macierewicz. Jego zdaniem polityk PO, będąc wiceszefem MON, odpowiadał za obecność w WSI dawnych funkcjonariuszy komunistycznych służb.
Były szef komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych powiedział również, że otoczenie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego zaangażowało się w pozbawienie go certyfikatu dostępu do tajnych informacji. Na razie jednak - jak podkreślił - nie otrzymał żadnej decyzji w tej sprawie. Pisze o tym tylko prasa.
Macierewicz nawiązał też do publikacji "Naszego Dziennika", według której WSI preparowały w latach 2002-03 materiały mające skompromitować hierarchię kościelną. Były szef komisji weryfikacyjnej WSI powiedział, że podpułkownik Leszek Tobiasz, który miał zajmować się tą sprawą, był zaufanym oficerem komunistycznych służb specjalnych. To właśnie Tobiasz zeznawał w sprawie domniemanej korupcji w komisji weryfikacyjnej WSI, co Macierewicz uznał za potwarz.
Macierewicz poinformował, że w sprawie działań WSI zmierzających do skompromitowania Kościoła złożył doniesienie do prokuratury.
Pytany o aneks do raportu z prac komisji likwidacyjnej WS przypomniał, że ustawa nakazuje jego upublicznienie.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: PAP