W rejonie Rysów odnaleziono ciało mężczyzny. Najprawdopodobniej próbował zdobyć najwyższy szczyt polskich Tatr - poinformował ratownik dyżurny TOPR Andrzej Maciata.
TOPR-owcy rozpoczęli poszukiwania jeszcze w poniedziałek w późnych godzinach nocnych, po otrzymaniu zgłoszenia od kobiety, której mąż wyruszył w góry i do tej pory nie powrócił.
Po przeszukaniu polskich i słowackich schronisk - 6 ratowników wyruszyło w nocy w celu poszukiwania w rejonie Rysów, bo takie było wskazanie - informował Andrzej Maciata.
Ratownicy ciało mężczyzny znaleźli dziś rano. Przypuszczają, że prawdopodobnie poślizgnął się przy schodzeniu z Rysów i spadł z bardzo dużej wysokości.
- Przy ciele nie było jednak żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość mężczyzny - podkreślał Andrzej Maciata.
Rysy przyciągają
Szlak na Rysy, choć jest jednym z najniebezpieczniejszych, cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. Północny wierzchołek Rysów jest najwyżej położonym szczytem w Polsce, ma 2499 m n.p.m.
Przede wszystkim rozwaga
TOPR informuje, że warunki do atmosferyczne w Tatrach, mimo zachmurzenia w dolnych partiach gór, są dość dobre. Dodaje jednak, że turyści muszą liczyć się z tym, że na szczytach panuje już zimowa aura: zalega dość duża warstwa śniegu, szczególnie na północnych stronach grani.
Ratownicy apelują, aby wybierając się w Tatry pamiętać o odpowiednim obuwiu i wyposażeniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot.TOPR