Wręczeniem medalu polskiemu oficerowi wojsk specjalnych zakończyła się wizyta sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego w Polsce. Podczas wtorkowej wizyty Kerry odwiedził m.in. cmentarz w Laskach gdzie pochowano Tadeusza Mazowieckiego, porozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim i ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem. Sekretarz znalazł też czas na krótki spacer po Krakowskim Przedmieściu, kupił w kawiarni polską bagietkę i ... pobawił się marsjańskim łazikiem Hyperion.
Żadnych konkretów, przynajmniej oficjalnie, za to wiele słów o współpracy i przyjaznych gestów - tak wyglądała wtorkowa wizyta sekretarza stanu USA. Przeważały uściski dłoni, uśmiechy i pozdrowienia, choć nie zabrakło też rozmów o tarczy rakietowej, gazie łupkowym, współpracy militarnej i podsłuchach.
Na początku John Kerry spotkał z Radosławem Sikorskim. - Uzgodniliśmy bliższe konsultacje między naszymi służbami jak zwalczać wspólne zagrożenia - mówił szef MSZ. - Nasze dzisiejsze spotkanie potwierdza dobre, strategiczne stosunki miedzy Stanami Zjednoczonymi a Polską - dodał.
Po spotkaniu Kerry wyszedł na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Towarzyszy mu ambasador USA W Polsce Stephen D. Mull. Oprowadzany przez ambasadora USA sekretarz stanu na chwilę zatrzymał się przy bramie Uniwersytetu Warszawskiego oraz przed Pałacem Prezydenckim.
Kupił bagietkę. "Wspaniały chleb"
W trakcie spaceru Krakowskim Przedmieściem Kerry wstąpił po drodze do cukierni. Kupił bagietkę, bezę, brownie i dwa ciastka z wiśnią. - Powiedział, że wszystko jest piękne, podał rękę i poszedł. Byliśmy bardzo zdziwieni tym, że wszedł do środka. Koleżance, która go obsługiwała, trzęsły się ręce - relacjonowała jedna z pracownic. - Bardzo tu miło. Wspaniale wygląda. Wspaniały chleb - mówił zachwycony Kerry.
Wyposażony w bagietkę John Kerry obejrzał Zamek Królewski. Spacerowi sekretarza USA z wielką uwagą przyglądali się warszawiacy. - Popatrz, Kerry! - nie kryła zdziwienia jedna ze studentek. - Rzeczywiście, co on tu robi? - dopytywała jej koleżanka.
"Hello, Mr Kerry"
Nie wszyscy jednak kojarzyli, kim jest mężczyzna z obstawą. - Kto to jest? - pytał mężczyzna w średnim wieku. - John Kerry, wiceprezydent USA - odpowiedział mu z pewnością w głosie inny mężczyzna czekający na autobus.
Gdy sekretarz stanu USA zbliżał się do placu Zamkowego, z okna jednej z okolicznych kamienic wychyliła się starsza kobieta. - Hello, Mr Kerry - zawołała i zaczęła mu machać. Sekretarz stanu pomachał jej i uśmiechnął się. Kerry podszedł też do grupy dzieci czekających na wejście do Zamku Królewskiego. Dopytywał opiekunkę grupy, która mówiła po angielsku m.in. ile lat mają jej podopieczni. Okazało się, że ma do czynienia z dziećmi z pierwszych klas szkoły podstawowej. "Hello" - pozdrowiły chórem dzieci amerykańskiego polityka. Kerry odpowiedział tym samym i życzył im miłego zwiedzania Zamku Królewskiego.
Wizyta w Laskach i rozmowa z premierem
Ten niespodziewany spacer to nie jedyny przyjazny gest szefa amerykańskiej dyplomacji. Zanim ruszyły spotkania i rozmowy na szczycie, John Kerry, krótko po swoim przylocie, odwiedził cmentarz w Laskach na którym w niedziele pochowano Tadeusza Mazowieckiego. Spotkał się tam z jego synem. - Bardzo ważne wydarzenie dla ludzi. Żeby wiedzieli, że Stany Zjednoczone tak szanowały mojego ojca - mówił Michał Mazowiecki.
Wreszcie nadszedł czas na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Współpraca w NATO, umowa handlowa UE-USA, polityka klimatyczna, szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie oraz ochrona prywatności w internecie - to główne tematy, jakie podjęli politycy. Po spotkaniu nie wyszli jednak do dziennikarzy, a informacje na temat szczegółów rozmów płyną z komunikatu kancelarii premiera.
Współpraca w NATO, umowa handlowa, polityka klimatyczna
Według niej Tusk i Kerry omówili m.in. postępy w pracach nad unijną umową handlową ze Stanami Zjednoczonymi oraz kwestie współpracy dwustronnej. "W czasie spotkania obie strony pozytywnie oceniły obecny stan współpracy dwustronnej. Do perspektywicznych obszarów rozwoju stosunków zaliczono bezpieczeństwo energetyczne oraz współpracę w dziedzinie nauki i innowacyjności" - czytamy w komunikacie kancelarii premiera. Kolejny temat rozmów to polityka klimatyczna, w kontekście zbliżającego się szczytu klimatycznego ONZ w Warszawie; obaj politycy - jak podaje kancelaria premiera - rozmawiali m.in. o możliwości rozwoju prac nad stworzeniem globalnej polityki klimatycznej. Tusk i Kerry rozmawiali także o sytuacji międzynarodowej, w tym o konflikcie w Syrii, a także o zbliżającym się szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie (28-29 listopada 2013 r.). Premier i sekretarz stanu USA rozmawiali również o roli NATO dla bezpieczeństwa transatlantyckiego oraz o kierunkach rozwoju Sojuszu – w kontekście przyszłorocznego szczytu NATO w Wielkiej Brytanii oraz programu modernizacji polskich sił zbrojnych. Wśród omawianych tematów znalazła się także kwestia ochrony prywatności w internecie. "Obie strony zgodziły się co do konieczności ścisłej współpracy na rzecz zapewnienia obywatelom ochrony prywatności w internecie i wypracowania standardów w tym zakresie" - czytamy w komunikacie.
Zabawa łazikiem
Kolejnym punktem w programie wizyty sekretarza stanu USA w Polsce było spotkanie z polskimi i amerykańskimi biznesmenami oraz stażystami programu "Top 500 Innovators" - pracownikami naukowymi polskich jednostek naukowych, prowadzącymi badania m.in. w obszarze nauk: ścisłych, przyrodniczych, technicznych i medycznych. Kerry żartował, że polscy naukowcy wyglądają na wyjątkowo zorganizowanych, bo oczekiwali na niego w równych rzędach. W trakcie spotkania John Kerry znalazł czas na zabawę marsjańskim łazikiem Hyperion. Łazik zbudowali studenci Politechniki Białostockiej. Hyperion w tym roku zwyciężył w prestiżowych, międzynarodowych zawodach takich łazików University Rover Challenge w USA - osiągnął najlepszy wynik w historii zawodów, zdobywając 493 na 500 możliwych punktów. Po krótkim pokazie, nadszedł czas na przemówienie do Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce.
- Chcemy tworzyć lepsze warunki do powstawania nowych miejsc pracy - powiedział. amerykański polityk - Dlatego tak ważne jest podpisanie umowy o utworzeniu strefy wolnego handlu między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską - dodał. Transatlantyckie Partnerstwo Handlowo-Inwestycyjne (TTIP) będzie najszerszą umową o wolnym handlu w historii stosunków dwustronnych, regionalnych i wielostronnych.
Medal dla polskiego żołnierza
Po spotkaniu John Kerry udał się do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Tam oczekiwał na niego minister obrony Tomasz Siemoniak. - Cieszę się, że sekretarz stanu jest w Łasku, miejscu symbolicznym dla sojuszu Polski i USA - powiedział Tomasz Siemoniak. - Rok temu przybyli tutaj amerykańscy żołnierze - dodał. To właśnie w Łasku John Kerry uhonorował ppłk. Wojciecha Bagana, polskiego żołnierza, uczestnika misji w Afganistanie amerykańskim odznaczeniem Meritorius Service Medal. - Jako dowódca zespołu zadaniowego GROM znacząco przyczynił się do sukcesu operacji ISAF w Afganistanie - zaznaczył Kerry. - Jego dzielność jest świadectwem odwagi polskiego narodu - dodał.
Po wizycie w Łasku, późnym popołudniem, John Kerry wyleciał z Polski.
Autor: kde/ja / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24