Katastrofa samolotu CASA, który rozbił się w okolicach Mirosławca to trzeci w ciągu ostatnich dziesięcioleci poważny wypadek transportowców polskiego lotnictwa wojskowego. W latach 70-tych dwukrotnie rozbijały się wojskowe Antonowy.
Do najgłośniejszego wypadku doszło 28 lutego 1973 roku około godziny 23. Lecący z Warszawy do Szczecina samolot Antonow An-24 rozbił się podczas podchodzenia do lądowania w Goleniowie. Śmierć poniosło 18 osób, wszystkie znajdujące się na pokładzie, w tym ówcześni ministrowie spraw wewnętrznych Polski i Czechosłowacji - Wiesław Ociepka i Radko Kaska. Według oficjalnych ustaleń, przyczyną wypadku była nagła utrata wysokości spowodowana turbulencją, dodatkowo sterowność maszyny pogorszyło oblodzenie.
13 maja 1977 roku około godziny 8.45 czasu lokalnego wypożyczony przez PLL LOT z 13 pułku lotnictwa transportowego samolot Antonow An-12 rozbił się przy podchodzeniu do lądowania w Bejrucie, grzebiąc w szczątkach całą dziewięcioosobową załogę. Nosząca cywilne znaki rejestracyjne maszyna wiozła do Libanu ładunek truskawek. Wydane przez kontrolę naziemną w Bejrucie polecenie skierowania się na wyznaczony tor schodzenia zostało z powodów językowych powtórzone, a wkrótce potem kontakt z samolotem urwał się. Maszyna uderzyła w zbocze góry na wysokości około 700 metrów, 8 kilometrów od lotniska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24