Kościół jest za tym, by tworzyć wspólną Europę, opartą na zasadach sprawiedliwości i prawdy. Chce w tym procesie uczestniczyć i pomagać - powiedział prymas senior kard. Józef Glemp w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. O zjednoczeniu mówił także w kontekście nadchodzących mistrzostw Europy w piłce nożnej, których organizatorami będą Polska i Ukraina. Odnosząc się do propozycji przywrócenia kary śmierci podkreślił, że "sprawiedliwy jest tylko Bóg".
Kardynał Józef Glemp ocenił dyskusję, dotyczącą przyszłości UE w związku z problemami finansowymi niektórych jej krajów członkowskich. - Jesteśmy w Europie i większość polskich biskupów opowiada się za tym, żeby tworzyć wspólną Europę, opartą na zasadach sprawiedliwości i prawdy. Dyskusja, która obecnie trwa nad przyszłym kształtem UE, jest bardzo ważna. I z niej na pewno coś się wyklaruje, jakaś właściwa droga do ulepszania tej organizacji - stwierdził. Podkreślił jednocześnie, że "Kościół nie specjalizuje się w ekonomii, ale bardzo niepokoi go wszystko, co jest związane z kryzysem finansowym i walutowym. Ufam jednak, że wszystko da się uładzić. Trwałe zasady moralne są podstawą do poprawnego rozwoju gospodarki".
Jesteśmy w Europie i większość polskich biskupów opowiada się za tym, żeby tworzyć wspólną Europę, opartą na zasadach sprawiedliwości i prawdy. Dyskusja, która obecnie trwa nad przyszłym kształtem UE, jest bardzo ważna. I z niej na pewno coś się wyklaruje, jakaś właściwa droga do ulepszania tej organizacji kard. Józef Glemp
Odniósł się także do zapowiedzi w expose premiera Donalda Tuska o włączeniu duchownych w system ubezpieczeń społecznych i likwidacji Funduszu Kościelnego. Według Glempa są to sprawy bardzo złożone, "wymagające spokojnych i rzeczowych negocjacji". - Jest w świecie kilka modeli rozwiązania tego problemu. Propozycja przedstawiona przez Episkopat jest rozsądna - powiedział. Episkopat zapowiadał, że rozważy różne propozycje, m.in. pomysł dotyczący możliwości odpisu podatkowego na rzecz Kościoła lub związku wyznaniowego.
Sprawiedliwość po śmierci
Glemp pytany był również o propozycję, dotyczącą przywrócenia kary śmierci. Uznał, że nie ma się nad czym rozwodzić, bo kara śmierci została w Polsce zlikwidowana. - Sprawiedliwy jest tylko Bóg. I cały ten obszar niesprawiedliwości wyrówna się po śmierci, kiedy staniemy przed Bogiem. Bóg jest sprawiedliwym sędzią i ma swój sposób karania nie przestając być miłosiernym - podkreślił kardynał.
"W sporcie popełniliśmy dużo grzechów"
Zapytany, co możemy zyskać, będąc wraz z Ukrainą współorganizatorem Euro 2012 Glemp zaznaczył, że organizując mistrzostwa w piłce nożnej "stajemy jakby na widowni świata". - Dlatego podczas mistrzostw Euro 2012 musimy pokazać nasz charakter. Chciałbym, żebyśmy byli wtedy bardzo zjednoczeni i umieli sobie mówić prawdę po cichu, bo prawdy nie trzeba wykrzykiwać. Widocznie w dziedzinie sportu popełniliśmy dużo grzechów, skoro jest tyle wrzawy. Sport musi być szlachetnym wyczynem jednostek, aby oddziaływać wychowawczo na całą wspólnotę - stwierdził.
Według niego rywalizacja podczas Euro 2012 "powinna być szlachetna, a zwyciężać powinno to, co jest dobre, piękne i doskonałe". Zaapelował abyśmy, oprócz technicznej gry i walki o zwycięstwo podczas mistrzostw, "zauważali też człowieka, ludzi i społeczeństwa".
Puenta 2011 roku
Nie umiemy spokojnie rozmawiać o istotnych problemach Polski. Bolesny jest również wzajemny gniew i uprzedzenia. Musimy oprzeć swoje postawy o zasady chrześcijańskie, które mają przecież wymiar ogólnoludzki. To odstąpienie od zasad, od stabilności i kształtowanie tylko własnych reguł obniża wizerunek polityczny naszego kraju kard. Józef Glemp
Podsumowując mijający rok Glemp podkreślił, że "bardzo bolesne jest wzajemne szkalowanie, brak umiaru w słowach, popisy niechlubne w środkach masowego przekazu". - Nie umiemy spokojnie rozmawiać o istotnych problemach Polski. Bolesny jest również wzajemny gniew i uprzedzenia. Musimy oprzeć swoje postawy o zasady chrześcijańskie, które mają przecież wymiar ogólnoludzki. To odstąpienie od zasad, od stabilności i kształtowanie tylko własnych reguł obniża wizerunek polityczny naszego kraju - zwrócił uwagę były prymas Polski.
Natomiast według kardynała rok 2011 był rokiem ożywienia. Wydarzeniami, które ożywiły akcję pomocy humanitarnej były katastrofy przyrodnicze w Japonii i na Dalekim Wschodzie. Ponadto zaznaczył, że "obywatele świata stanęli przed tajemniczym kryzysem finansowym. Dostatnio żyjące państwa naraz wchodzą w stan zagrożenia, chociaż nie ma wojny". Jak powiedział, "papież Benedykt XVI wykazał się ogromną pracowitością i mądrością. Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie, nawiedzenie Anglii, Niemiec i innych krajów to wielki wkład w dojrzewanie idei ładu społecznego".
Dodał, że ożywienie Kościoła nastąpiło także "za sprawą beatyfikacji Jana Pawła II". - Rozwijają się zespoły charytatywne. Kościół zajmuje w społeczeństwie pozycję odpowiedzialną, mimo wrogości niektórych ugrupowań politycznych. Chociaż ze statystyk wynika mniejsza frekwencja podczas nabożeństw, to sama wiara, choć w mniejszych i węższych grupach, pogłębia się. Lepiej rozumiemy istotę Kościoła i jakie są jego zadania na przyszłość - stwierdził kardynał Glemp.
Mijający rok był również pracowity dla samego kardynała. Odwiedził m.in. Japonię, Tajlandię i trzy razy przebywał w Rzymie. Ponadto uczestniczył czynnie w Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie. Wszystkie te podróże były związane z uroczystościami religijnymi. - Uczestniczyłem też w spotkaniu ekumenicznym w Monachium oraz w spotkaniu z Ojcem Świętym Benedyktem XVI w Berlinie. Wszystko to jest znakiem aktywności Kościoła, a ja się cieszę, że mimo mojego wieku (82 lata -red.) mogę jeszcze uczestniczyć w jego życiu - podsumował Glemp.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24