10 osób zostało rannych w niedzielnym zderzeniu sześciu samochodów - pięciu osobowych i busa dostawczego - na autostradzie A4 w Nowych Żukowicach (województwo małopolskie). Stan dwóch poszkodowanych jest ciężki.
Jak poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, ranni zostali przetransportowani do szpitali w Dębicy, Mielcu i Tarnowie. Stan dwóch osób jest ciężki, trzech poszkodowanych ma urazy i złamania kończyn, stan pięciu okazał jest dobry i nie będzie wymagana hospitalizacja.
"Uderzył w bariery energochłonne"
- Mamy do czynienia z dwoma zdarzeniami drogowymi. Jedno miało miejsce na pasie ruchu w kierunku do Dębicy. Kierujący samochodem opel nie zapanował nad swoim pojazdem, uderzył w bariery energochłonne. To spowodowało odrzut kamieni i ziemi na przeciwległy pas ruchu, czyli na nitkę w kierunku od Rzeszowa do Tarnowa. Tymi kamieniami i ziemią został obrzucony jeden z samochodów, który zatrzymał się na pasie awaryjnym - opowiadał w rozmowie z TVN24 aspirant sztabowy Paweł Klimek z komendy policji w Tarnowie.
- Następnie nadjechały inne samochody, które chciały udzielić pomocy kierowcy. Niestety, w tych warunkach atmosferycznych doszło do wypadku kilku pojazdów na nitce do Tarnowa - tłumaczył policjant.
Utrudnienia na autostradzie trwały około trzech godzin. Po chwilowej całkowitej blokadzie drogi i wyznaczeniu objazdu, uruchomiono jeden pas ruchu w kierunku Rzeszowa. Obecnie droga jest całkowicie przejezdna.
Autor: jt//rzw / Źródło: TVN24, PAP