- W Polsce zaczynają być stosowane metody typu wschodniego - mówił na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do konieczności wprowadzenia zmian na bilbordach jego partii, które mają zawisnąć w największych miastach Polski.
- Zaczyna być wprowadzana cenzura. I to cenzurę wprowadza w istocie władza, chociaż teoretycznie są to firmy - przekonywał Kaczyński. Słowa prezesa PiS dotyczą nowej akcję bilbordowej Prawa i Sprawiedliwości. W największych miastach Polski miały się pojawić plakaty z wizerunkami premiera Donalda Tuska, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej oraz szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Pod zdjęciami pojawiło się przerobione logo Platformy Obywatelskiej oraz podpis "By żyło się lepiej. SITWIE!". Niżej znalazł się podpis "Taśmy i rachunki nie kłamią" oraz hasztag, którym posługuje się PiS #CzasNaZmiany Cenzurą, o której mówił Kaczyński, ma być zachowanie niektórych firm reklamowych, które nie chciały wyświetlić bilbordów w przytoczonej formie. Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się zamienić słowo "sitwa" na "władza". - To jest sytuacja o której trzeba mówić i przeciwko której trzeba zaprotestować - mówił Kaczyński. - Ta władza jest niesłychanie wręcz przeczulona. To jest bardzo częste u ludzi pewnego typu kultury - dodał.
Krytyka PKW
Innym przykładem cenzurowania PiS, zdaniem Kaczyńskiego, jest zachowanie PKW.
- W Warszawie każdy może zobaczyć bilbordy wyborcze pana Wierzbickiego (kandydata SLD na prezydenta Warszawy - przyp. red.), pana Guziała (kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej na prezydenta Warszawy - przyp. red.) i nikt przeciwko temu nie protestuje. Przynajmniej nigdzie nie słychać, żeby Państwowa Komisja Wyborcza coś na ten temat mówiła. My ogłosiliśmy listę kandydatów na prezydentów, niepełną jeszcze, i już Państwowa Komisja Wyborcza była łaskawa w tej sprawie zabrać głos, że to właściwie tak nie powinno być, że to kampania wyborcza - mówił Kaczyński. - Ja chciałem pana profesora Jaworskiego (przewodniczący PKW - przyp. red.) zapytać, czy on jest szefem komisji sił, które rządzą Polską, czy jest szefem komisji, która ma być obiektywna - zżymał się prezes PiS. - Nas tego rodzaju działania komisji uderzyły wielokrotnie - dodał Kaczyński. - Nigdzie nie ma zakazu wystawiania kandydatów, czy ogłaszania kandydatów nawet i cztery lata przed wyborami - podkreślił Kaczyński. - Maszerujemy na Wschód, bo tylko w tamtych realiach można by ten system, który żyje w Polsce, ten system sitw, nadużyć, złodziejstwa utrzymać - powiedział prezes PiS.
Autor: dln/kka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24