- W przypadku tej młodej kobiety mieliśmy do czynienia z decyzją heroiczną i to może stanowić punkt wyjścia do beatyfikacji - mówi TVN24 ks. Adam Boniecki, który nie wyklucza, że Agata Mróz wybierając życie swojego dziecka, dała przesłanki do zastanowienia się nad wyniesieniem jej na ołtarze.
- Fakt, że Agata Mróz była osobą znaną nadaje jej świadectwu ogromnej siły. Mamy do czynienia z niehałaśliwym podziwem tej młodej kobiety przez społeczeństwo i to ma znaczenie - uważa redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".
Według ks. Bonieckiego chociaż "przesłanki do zastanowienia się nad rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego" Agaty Mróz niewątpliwie istnieją, należy jednak podchodzić do tego ze spokojem.
Fakt, że Agata Mróz była osobą znaną nadaje jej świadectwu ogromnej siły. Mamy do czynienia z niehałaśliwym podziwem tej młodej kobiety przez społeczeństwo. Ale beatyfikacja to proces żmudny i trudny. Ks. Adam Boniecki
Duchowny zaznacza jednak, że godne podziwu jest "uznanie, że życie dziecka miało większą wartość niż jej własne". - Świadectwo miłości Agaty Mróz to jeden z tych momentów, kiedy człowiek patrząc na czyjeś życie zaczyna myśleć o własnych wyborach, ważeniach racji "co - za co" - podkreśla duchowny.
Ks. Boniecki dla dziennika "Polska"
Wcześniej o możliwości wyniesienia Agaty Mróz na ołtarze ks. Boniecki mówił w wywiadzie dla dziennika "Polska". - W perspektywie chrześcijańskiej takie zdecydowane i świadome działanie zasługuje na świętość. Postawa heroicznej miłości [Agaty Mróz] świadczy na pewno o ogromnej klasie człowieka i być może jest przesłanką do zastanowienia się nad wyniesieniem na ołtarze – podkreślał duchowny w rozmowie z dziennikarzem "Polski".
Agata jak beatyfikowana Włoszka
Ewa Kowalewska z katolickiej organizacji Forum Kobiet Polskich zwraca uwagę, że postawa Agaty Mróz przypomina do złudzenia historię błogosławionej Gianny Beretty Molli.
U tej młodej Włoszki w drugim miesiącu ciąży odkryto włókniaka macicy. Mimo że lekarze zalecali jej przerwanie ciąży, zdecydowała, że urodzi córeczkę. W tydzień po porodzie zmarła. Był to rok 1962, a na ołtarze kobietę wyniósł Jan Paweł II w 1994 r., podczas Światowego Roku Rodziny.
Bądź szczęśliwy, nie żałuję swojej decyzji. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, wybrałabym tak samo. Jestem szczęśliwa, odchodzę spełniona. Testament Agaty Mróz
Testament "Złotka"
„Bądź szczęśliwy, nie żałuję swojej decyzji. Gdybym miała jeszcze raz wybierać, wybrałabym tak samo. Jestem szczęśliwa, odchodzę spełniona”. Te trzy wzruszające zdania to testament Agaty.
Znana siatkarka swój ostatni list przekazała mężowi na dwa dni przed śmiercią. Zdecydowała się urodzić dziecko, choć wiedziała, że może tego nie przeżyć. W poniedziałek w Tarnowie, w rocznicę jej ślubu, odbył się pogrzeb "Złotka".
Agata Mróz, jedna z najlepszych polskich siatkarek, zmarła w ubiegłym tygodniu, miała 26 lat. Z ciężką chorobą szpiku kostnego walczyła od szesnastego roku życia. W tym czasie zdobyła z siatkarską reprezentacją Polski dwa tytuły Mistrzyń Europy i wyrobiła sobie opinie jednej z najlepszych "środkowych świata". W maju tego roku przeszła operację przeszczepu szpiku. Zmarła dwa tygodnie później w wyniku infekcji.
Źródło: TVN24, "Polska"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. EAST NEWS