"Jedyne, co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego"

Źródło:
TVN24
"Jedyne co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego"
"Jedyne co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego"TVN24
wideo 2/10
"Jedyne co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego"TVN24

Z uwagi na to, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, ten organ nie mógł podejmować wiążących decyzji dotyczących postępowania dyscyplinarnego - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W poniedziałek izba ta nieprawomocnie uchyliła immunitet sędzi Beacie Morawiec. - Jedyne, co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego, o decyzjach osoby, co do której istnieją poważne wątpliwości, czy w ogóle jest sędzią w rozumieniu przepisów polskiej konstytucji - dodał. Jego zdaniem, "działania Izby Dyscyplinarnej są ukierunkowane na to, żeby już napiętnować sędzię".

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w poniedziałek wieczorem nieprawomocnie uchyliła immunitet krakowskiej sędzi Beacie Morawiec. O uchylenie immunitetu wnioskowała prokuratura, która zamierza postawić sędzi między innymi zarzuty korupcyjne. Sprawę na niejawnym posiedzeniu rozpoznawał sędzia Adam Tomczyński, który w imieniu nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej wydał postanowienie o uchyleniu immunitetu sędzi Beacie Morawiec. Postanowił też o zawieszeniu sędzi Morawiec w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 procent.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"Uchwała zostanie zaskarżona"TVN24

"Z uwagi na to, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, ten organ nie mógł takich wiążących decyzji podejmować"

Doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego we wtorek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 komentował tę decyzję Izby Dyscyplinarnej. - Tu nawet mamy problem językowy, żeby te działania, które miały miejsce w Sądzie Najwyższym, jakoś określać - przyznał.

- Normalnie, gdyby nie było żadnych wątpliwości co do bytu tego organu w sensie prawnym, mówilibyśmy o jakimś orzeczeniu sądu dyscyplinarnego, który wyraził zgodę, umożliwił pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pani sędzi Morawiec - mówił. - Natomiast z uwagi na to, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, ten organ nie mógł podejmować takich wiążących decyzji dotyczących postępowania dyscyplinarnego - wyjaśnił.

Jak dodał, "jedyne, co nam pozostaje, to mówić o jakimś wydarzeniu, które miało miejsce w gmachu Sądu Najwyższego, o decyzjach osoby, co do której istnieją poważne wątpliwości, czy w ogóle jest sędzią w rozumieniu przepisów polskiej konstytucji".

- Taka osoba w tym anty-sądzie, którym jest Izba Dyscyplinarna, podjęła decyzję o tym, że sędzia Morawiec może być pociągnięta w przyszłości do odpowiedzialności karnej, uchyliła immunitet sędzi Beacie Morawiec. To oczywiście nie mogło się wydarzyć, ponieważ zgodnie z konstytucją na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego może wyrazić zgodę tylko sąd. To musi być decyzja sądu nie budzącego żadnych wątpliwości w świetle standardów konstytucyjnych, a Izba Dyscyplinarna nie jest sądem - skomentował.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE BEATY MORAWIEC

"Wszystkie działania Izby Dyscyplinarnej są ukierunkowane na to, żeby już napiętnować sędzię"

Małecki tłumaczył, że "obecnie jesteśmy na takim etapie, że jakiś organ - w tym przypadku Izba Dyscyplinarna - podjął decyzję o tym, że w przyszłości sędzia Morawiec będzie mogła być pociągnięta do odpowiedzialności karnej". - Oczywiście inny sąd, już sąd karny, będzie podejmował ostateczne decyzje, czy w ogóle doszło do czynu i czy on wyczerpał znamiona przestępstwa - mówił.

- Ja się obawiam, że te wszystkie działania Izby Dyscyplinarnej są ukierunkowane właśnie na to, żeby już napiętnować sędzię, żeby już represjonować, żeby już wymierzyć dolegliwość, zawiesić w czynnościach, obniżyć wynagrodzenie, pokazać sędziego jako kogoś, kto łamie prawo, a czy to kiedykolwiek, za pół roku, za rok, sprawa trafi do sądu karnego, to już jest kwestia przyszłości - ocenił.

- Sędzia będzie przez następny rok, dwa lata, zawieszona w czynnościach i minister Ziobro będzie mógł pokazywać, jakie to patologie są w wymiarze sprawiedliwości (...). Być może taki jest cel, żeby własną Izbą Dyscyplinarną już teraz napiętnować sędziego, a tak naprawdę nie dopuścić do tego, żeby niezależny bezstronny sąd jakoś tę sprawę w sposób wiążący rozstrzygnął - skomentował.

Przyznał, że obawia się bardzo tego, że "sprawa zostanie zawieszona, sędzia jest już represjonowana, cel polityczny został osiągnięty, a czy w przyszłości odpowiedzialność karna się rozstrzygnie w kierunku uniewinnienia lub nie, to myślę, że to jest odległa przyszłość".

Dr Małecki: działania Izby Dyscyplinarnej są ukierunkowane na to, żeby już napiętnować sędzię
Dr Małecki: działania Izby Dyscyplinarnej są ukierunkowane na to, żeby już napiętnować sędzięTVN24

"Poruszamy się w pewnej fikcji prawnej"

Mecenas Radosław Baszuk, jeden z obrońców sędzi Beaty Morawiec, w programie "Dzień po dniu" w TVN24 powiedział, że po ewentualnym uprawomocnieniu się uchwały rozważana będzie możliwość złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdzie – jak ocenił – "tego rodzaju decyzje co do immunitetu spotykają się z dość jednoznaczną reakcją".

Dr Małecki wyjaśnił jednak, że "cały problem polega na tym, że na tym etapie postępowania wszystko jest w rękach Izby Dyscyplinarnej i neosędziów, co do których istnieją poważne wątpliwości, czy ich funkcjonowanie w budynku Sądu Najwyższego jest zgodne z prawem, czy oni w ogóle są sędziami w świetle standardu konstytucyjnego i w świetle standardu konwencji europejskich".

- Izba Dyscyplinarna została zamrożona przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego osoby z Izby Dyscyplinarnej nie mogą podejmować takich wiążących decyzji jako sąd, który ma uchylić immunitet - mówił.

- Poruszamy się w pewnej fikcji prawnej. Gdyby doszło w przyszłości do badania odpowiedzialności karnej pani sędzi Morawiec, to sąd powinien umorzyć tę sprawę, ponieważ immunitet pani sędzi nie został uchylony - komentował.

Dodał, że "nie wyklucza, że sąd mógłby się zająć tą sprawą i rozstrzygać, czy ktoś jest winny, czy niewinny". - Ale przede wszystkim zgodę na uchylenie immunitetu ma wyrazić sąd. Izba Dyscyplinarna sama powinna się wyłączać z jakiegokolwiek orzekania w jakiejkolwiek sprawie, ponieważ nie jest sądem, a w związku z tym w świetle standardu prawnego ten immunitet nie został uchylony i przyszłe postępowanie karne, które ewentualnie się będzie toczyło, nie może się zakończyć inaczej, jak tylko umorzeniem postępowania, ponieważ panią sędzię w świetle standardów prawnych dalej wiąże immunitet, który nie pozwala jej pociągać do odpowiedzialności karnej - powiedział Małecki.

Izba Dyscyplinarna jest nieuznawana przez Sąd Najwyższy. W styczniu tego roku trzy połączone izby SN - Cywilna, Karna oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - podjęły uchwałę, z której wynika, że jeśli w składzie SN zasiada osoba powołana na wniosek nowej Krajowej Rady Sądownictwa, skład jest nieprawidłowo obsadzony. Sędziów Izby Dyscyplinarnej w całości wskazała nowa KRS. Wątpliwości wobec Izby Dyscyplinarnej wyraża znaczna część środowiska prawniczego, nie tylko w Polsce. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej na początku kwietnia zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

"Iustitia" w obronie sędzi Morawiec

W związku z rozpoznawaniem przez Izbę Dyscyplinarną wniosku o uchylenie immunitetu sędzi Beacie Morawiec zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" wydał we wtorek stanowisko. Sędziowie ocenili, że "Adam Tomczyński, bezpodstawnie przypisując sobie moc wydawania orzeczeń Sądu Najwyższego, stwierdził, że uchyla immunitet sędzi Beaty Morawiec".

"Jesteśmy przekonani, że żaden niezależny sąd i niezawisły sędzia nie stwierdzi, że taki pozór orzeczenia Sądu Najwyższego pozwala na prowadzenie postępowania z udziałem sędzi objętej konstytucyjną ochroną. Decyzja ta to jaskrawy przykład tego, do czego doprowadziło upolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa i polityczne zmiany w Sądzie Najwyższym. Dziś, przy pomocy swoich popleczników na kluczowych stanowiskach w sądownictwie i prokuraturze, minister Zbigniew Ziobro może realizować swoją vendettę przeciwko osobom, które kiedykolwiek stanęły mu na drodze. Sędzia Beata Morawiec 'ośmieliła' się pozwać go za szkalujące ją słowa i wygrała proces w pierwszej instancji, wobec czego właśnie teraz spotyka ją medialny lincz i oparte na wątpliwych dowodach postępowanie" - czytamy w oświadczeniu.

Zdaniem stowarzyszenis, "wykorzystywanie Izby Dyscyplinarnej i prokuratury do realizowania przez ministra sprawiedliwości planu odwetu na osobach, które nie zechciały mu się podporządkować, powinno spotkać się z reakcją Komisji Europejskiej". "Dotychczasowe środki albo są nieskuteczne, albo powinny być stanowczo egzekwowane" - ocenili sędziowie.

Stanowisko Zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia"

Autorka/Autor:kb/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

IMGW ostrzega przed burzami w siedmiu województwach. Zjawiskom towarzyszyć będą silne opady deszczu oraz porywisty wiatr. Miejscami spadnie grad. Jak wynika z prognozy zagrożeń, wyładowania atmosferyczne mogą być zagrożeniem także w kolejnych dniach.

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Źródło:
IMGW

Fińskie linie lotnicze Finnair wstrzymały loty do Tartu we wschodniej Estonii z powodu zakłóceń sygnału GPS spowodowanych przez Rosję - donosi Politico. Rząd w Tallinie uznaje zakłócenia za atak hybrydowy ze strony Moskwy, tymczasem władze w Helsinkach twierdzą, że to efekt uboczny rosyjskiej samoobrony.

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Źródło:
Politico

Dowódca estońskiej armii twierdzi, że jego kraj, przy wsparciu Polski, Szwecji i Finlandii jest w stanie zapobiec rosyjskiej blokadzie Morza Bałtyckiego. "Trudniejsze i bardziej wymagające czasy prawdopodobnie jeszcze przed nami. Mamy jednak więcej żelaza, więcej ludzi i większą mądrość, niż kiedykolwiek przedtem" – ocenił.

Dowódca estońskiej armii: wspólnie z Polską oraz nowymi sojusznikami powinniśmy zapobiec rosyjskiej blokadzie Bałtyku

Dowódca estońskiej armii: wspólnie z Polską oraz nowymi sojusznikami powinniśmy zapobiec rosyjskiej blokadzie Bałtyku

Źródło:
PAP

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Donald Trump zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB. Z kolei fiński poseł Timo Vornanen jest podejrzewany o grożenie dwóm osobom bronią oraz oddanie strzału w ziemię w centrum Helsinek. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. Sobota 04.05 okaże się pochmurna, szczególnie na zachodzie kraju. Tam również spodziewane są opady deszczu, miejscami nawet burze. Dzień wciąż będzie jednak ciepły, a termometry wskażą od 21 do 26 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - sobota 04.05. Ciepły, ale burzowy początek weekendu

Pogoda na dziś - sobota 04.05. Ciepły, ale burzowy początek weekendu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar zapowiada, że wnioski o uchylenie immunitetu w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości to kwestia maksymalnie kilku tygodni. Bodnar zapowiada także, że nie będzie uznawał zabezpieczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie odwoływania prezesów sądów.

Bodnar: będą wnioski o uchylenie immunitetu w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości

Bodnar: będą wnioski o uchylenie immunitetu w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
PAP

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24