Nie będzie rozmów PO-PiS o ustawie medialnej, szef klubu PiS odwołał spotkanie. - Przemysław Gosiewski nie chciał dyskutować o projekcie, którego nie zna - poinformował lakonicznie Zbigniew Chebowski (PO).
Przymiarki do spotkania trwały kilka dni. Chlebowski zadeklarował nawet, że możliwe są rozmowy o "zupełnie nowej ustawie", tak jak żądał tego Gosiewski (PiS). Jedyne przed czym PO się nie ugnie, to likwidacja abonamentu.
Mogę z całą stanowczością oświadczyć, że w tej sprawie (podziału miejsc w nowej KRRiT) nie zapadły żadne ostateczne podziały, żadne ostateczne ustalenia, sprawa jest wciąż otwarta i ja uważam, że wybór KRRiT będzie takim pierwszym naszym faktycznym testem, czy chcemy naprawiać media publiczne, czy chcemy je odpolitycznić czy nie. Zbigniew Chlebowski
Wcześniej PiS zapowiedział, że będzie negocjować z PO ws. prawa medialnego wyłącznie, jeśli powstanie "zupełnie nowa ustawa". Była to odpowiedź Przemysława Gosiewskiego z PiS na środowe zaproszenie ze strony Zbigniewa Chlebowskiego z PO. Platforma ma już swój projekt ustawy i to do niego chciała przekonywać partię Jarosława Kaczyńskiego.
- Nie ma mowy, żeby pisać ustawę medialną od nowa - mówił Chlebowski na środowej konferencji prasowej. Jak dodał, Gosiewski "musi się zapoznać z ustawą, żeby mówić, czy jest dobra, czy zła, na razie jej nie zna". - Dla nas sprawa jest otwarta, co się z tą ustawą będzie działo w parlamencie, stąd to spotkanie (z Gosiewskim - red) jest zaplanowane i na pewno się odbędzie - mówił szef klubu PO.
Likwidacja abonamentu w 2010
Odnosząc się do stwierdzenia Gosiewskiego, że media publiczne powinny być finansowane ze zreformowanego abonamentu lub "podobnego rozwiązania", Chlebowski oświadczył, że "nie ma mowy", aby pozostał abonament, bo - jak dodał - zostanie on zlikwidowany 1 stycznia 2010.
- Wszystkie inne kwestie, dotyczące Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotyczące misji, ośrodków regionalnych, licencji programowej - jesteśmy otwarci na sugestie, które może zgłaszać ewentualnie klub Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział Chlebowski.
Ultimatum opozycji
W porannej rozmowie w Polskim Radiu Zbigniew Chlebowski mówił, że chce porozmawiać z Przemysławem Gosiewskim. - Chcemy rozmawiać, chcemy również zachęcać klub PiS do włączenia się do prac nad tą ustawą - powiedział w środę w "Sygnałach Dnia" szef klubu PO.
Wszystko wskazywało jednak, że do rozmów nie dojdzie. - Nie jestem pewien, czy powinno dojść do spotkania dzisiaj. Najpierw chcielibyśmy usłyszeć wstępną deklarację, czy przewodniczący Chlebowski jest gotowy do prac nad nową ustawą - podkreślił Przemysław Gosiewski.
Nie jestem pewien, czy powinno dojść do spotkania dzisiaj. Najpierw chcielibyśmy usłyszeć wstępną deklarację, czy przewodniczący Chlebowski jest gotowy do prac nad nową ustawą Przemysław Gosiewski
"Nie zgadzamy się założeniami ustawy PO"
Dodał, że PiS nie interesuje praca nad powstającą obecnie ustawą medialną. - Nie chcemy uwiarygodniać projektu, z którego większością założeń się nie zgadzamy - stwierdził Gosiewski. - Jesteśmy największą partią opozycyjną. Nie będziemy godzili się do sprowadzania nas do przedmiotowej roli - dodał.
Szef klubu PiS zaznaczył, że gdyby była w PO wola dyskusji o "zupełnie nowej ustawie", zgoda na szerokie rozmowy w tej kwestii, powołanie "okrągłego stołu" na temat mediów publicznych, to PiS jest otwarty na rozmowy. Jego zdaniem, nowa ustawa powinna m.in. "zabezpieczać publiczny charakter mediów", "utrzymywać spójność" Polskiego Radia.
Podział miejsc "otwarty"
Wcześniej podczas rozmowy w Polskim Radiu, przewodniczący klubu PO, odniósł się także do kwestii podziału miejsc w nowej Radzie Radiofonii i Telewizji jest nadal "otwarta".
- Mogę z całą stanowczością tutaj oświadczyć, że w tej sprawie nie zapadły żadne ostateczne podziały, żadne ostateczne ustalenia, sprawa jest wciąż otwarta i ja uważam, że wybór KRRiT będzie takim pierwszym naszym faktycznym testem, czy chcemy naprawiać media publiczne, czy chcemy je odpolitycznić czy nie - podkreślił Chlebowski.
7 osobowa KRRiT
Mam nadzieję, że do KRRiT wejdą najlepsi, ci, którzy spełniają bardzo wysokie wymagania, które postawiliśmy w projekcie tej ustawy. Zbigniew Chlebowski
- Wszystkie kluby parlamentarne będą mogły wystawić swoich przedstawicieli. Mam nadzieję, że do KRRiT wejdą najlepsi, ci, którzy spełniają bardzo wysokie wymagania, które postawiliśmy w projekcie tej ustawy. I to są wymagania, które powodują, że żaden polityk z żadnej formacji, z żadnego klubu nie ma szans w tej instytucji się znaleźć - zaznaczył.
Pierwsze czytanie w kwietniu
Chlebowski dodał, że PO zależy, by projekt ten na początku przyszłego tygodnia trafił do laski marszałkowskiej.
Najbliższy miesiąc ma być poświęcony na społeczne konsultacje ustawy prowadzone przez sejmową komisję kultury i środków przekazu. Podkreślił, że PO zależy na tym, by jeszcze w kwietniu odbyło się pierwsze czytanie ustawy medialnej. - Zależy nam na tym, by na przestrzeni maja-czerwca zakończyła się praca parlamentarna - dodał.
Bez abonamentu, z Radą Programową
Projekt nowej ustawy medialnej powstał w ministerstwie kultury w listopadzie zeszłego roku. Nad nową ustawą pracował zespół ekspertów pod kierunkiem prof. Tadeusza Kowalskiego, a następnie dyskutowali o nim liderzy PO i SLD.
Zakłada on m.in. likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego. Media publiczne mają być finansowane z Funduszu Zadań Publicznych, którego środki będą pochodziły z budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przy Krajowej Radzie ma zostać utworzona 15-osobowa Rada Programowa, która będzie m.in. oceniać poziom i jakość programów nadawców, a także opiniować programy lub audycje finansowane ze środków Funduszu Zadań Publicznych na podstawie licencji programowej.
Przyznawana przez Krajową Radę licencja programowa ma - według projektu - określać wykaz zadań powierzanych dostawcom usług medialnych. Licencja ma też określać m.in. nazwę nadawcy i programu oraz charakter programu (uniwersalny lub wyspecjalizowany) oraz minimalny dobowy czas jego nadawania.
Źródło: PAP, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24