Czy uda się uniknąć ideologicznej wojny przy wprowadzaniu nowych przepisów dotyczących zapłodnienia in vitro? Jak twierdzi "Dziennik" - tak, bo PO zamierza użyć "legislacyjnego fortelu" i najbardziej drażliwe kwestie rozstrzygnąć poza Sejmem, za pomocą rozporządzeń.
Jak dowiedziała się gazeta, w ten sposób Platforma Obywatelska chce wygrać spór o sztuczne zapłodnienie.
"Dz" pisze, że to nie Sejm, a minister zdrowia mógłby zdecydować, ile zarodków będzie można wytworzyć do zabiegu, czy można je zamrażać i ile lat może mieć maksymalnie kobieta, która chce się poddać metodzie sztucznego zapłodnienia. W polskim prawie nie znalazłby się też zapis, że tylko mężatki mają prawo do dziecka z in vitro.
Według informacji gazety, parlamentarzyści mieliby się zająć jedynie przyjęciem niebudzących wątpliwości zapisów wynikających z dyrektyw unijnych, które między innymi zakazują tworzenia ludzkich zarodków do celów naukowych, handlu gametami i zarodkami czy selekcji ludzkich embrionów.
"Jest taka rekomendacja"
Jedna z członkiń zespołu, który w ostatnich tygodniach zajmował się projektem ustawy o in vitro, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz przyznaje, że "szczegółowe kwestie związane np. z zamrażaniem zarodków muszą być gdzieś rozstrzygane, ale niekoniecznie w ustawie". - Można to zawrzeć w rozporządzeniu - mówi w rozmowie z "DZ", ale jednocześnie zastrzega, że "to jeden z wariantów zawartych w rekomendacjach zespołu".
Nie ma zgody nawet w PO
Jednomyślności ws. in vitro nie ma nawet wewnątrz Platformy. Jarosław Gowin pod koniec ubiegłego roku przedstawił własny projekt ustawy bioetycznej, zgodnie z którym prawo do in vitro mają mieć jedynie małżeństwa i kobiety, które nie skończyły 40 lat. Wytwarzanie i mrożenie zarodków powinno być zakazane. Regulację tę miał poprawic zespół kierowany przez Małgorzatę Kidawę-Błońską, która sprzeciwia się wszystkim tym pomysłom.
Gowin nie składa broni i zapowiada, że nie zagłosuje za ustawą, w której znajdzie się zgoda na mrożenie zarodków. Nie wyklucza nawet złożenia własnego projektu.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24