Patolog, który identyfikował ciało Krzysztofa Olewnika, przeprowadzał sekcje zwłok innych osób zmarłych w tej sprawie. Między innymi szefa porywaczy, Wojciecha Franiewskiego, który powiesił się w areszcie w Olsztynie oraz strażnika, który go pilnował - dowiedziało się Radio Zet.
- Informacje o patologu są zaskakujące - powiedział stacji Marek Biernacki, szef komisji śledczej badającej okoliczności śmierci i uprowadzenia Krzysztofa Olewnika.
Zdaniem posła, "przy pierwszej identyfikacji zwłok Krzysztofa doszło do tylu nieprawidłowości, praca patologa nie została wykonana dobrze i nie było innej możliwości jak podjąć decyzję o ekshumacji ciała Olewnika".
- Jestem bardzo zaskoczony. W najśmielszych nawet przewidywaniach nie wydawało mi się możliwe, że zrobiono tak wielkie błędy, żeby nie przeprowadzono dobrze badań DNA - mówił wcześniej Biernacki w wypowiedzi dla TVN24.
Wiele pytań
Krzysztofa Olewnika porwano w październiku 2001 r. W lipcu 2003 r. okup w wysokości 300 tys. euro przekazano porywaczom. Ci jednak nie uwolnili uprowadzonego. Miesiąc po odebraniu pieniędzy przez porywaczy Krzysztof Olewnik został zamordowany. Ciało ofiary znaleziono w październiku 2006 r., zakopane w miejscowości Różan (Mazowieckie). Miejsce ukrycia zwłok Krzysztofa Olewnika wskazał Sławomir Kościuk, który pomagał Robertowi Pazikowi w uduszeniu ofiary.
W sprawie zabójstwa Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, dwóm oskarżonym odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Obaj nie żyją - zostali znalezieni powieszeni w celi płockiego Zakładu Karnego: Kościuk w kwietniu 2008 r., a Pazik w styczniu 2009 r.
Pozostałych ośmioro oskarżonych o udział w porwaniu bądź pomoc w przetrzymywaniu uprowadzonego sąd skazał na kary od roku w zawieszeniu na trzy lata do 15 lat pozbawienia wolności. Szef całej grupy Wojciech Franiewski w czerwcu 2007 r. popełnił samobójstwo w areszcie śledczym w Olsztynie. Śledczy zamierzali przypisać mu tzw. sprawstwo kierownicze. W lipcu 2009 roku samobójstwo popełnił funkcjonariusz, który pilnował Franiewskiego.
W 2007 roku olsztyńska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo, w którym ustalane są nieznane okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz badane nieprawidłowości przy dotychczasowych postępowaniach w tej sprawie. W maju 2008 r. sprawa została przeniesiona do Gdańska.
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: PAP