- Uciekał nam po lasach ale dorwaliśmy go. Miał ponad dwa promile - opowiadała w Poranku w TVN24 Dorota Gardias, której - z pomocą policjantów - udało się złapać w sobotę pijanego kierowcę. W całym kraju w ciągu ostatnich dwóch dni podobnych złapano już blisko tysiąc.
Od piątku na drogach w 233 wypadkach zginęło 11 osób a ponad trzysta zostało rannych. Tylko w sobotę na drogach doszło do 129 wypadków, w których zginęło 8 osób, a rannych zostało 178.
Ze policyjnych statystyk wynika, że najczęstszą przyczyną wypadków jest brawura, nadmierna prędkość i nieumiejętne wykonywanie manewrów na drodze.
Policyjne apele
Podczas długiego weekendu majowego policjanci apelują do kierowców o rozsądek, ostrożność i "zdjęcie nogi z gazu". Radzą, by zaplanować swoje podróże, wyjechać wcześniej i nie spieszyć się. Policjanci apelują, by kierowcy zwracali szczególną uwagę na motocyklistów. Także oni powinni uważać i powstrzymać się od brawurowych zachowań.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP