Prawo i Sprawiedliwość atakuje rząd za nieprzygotowanie dróg na Euro 2012. - Okazało się, że będą produkty autostradopodobne. Teraz okazuje się, że i tego nie będzie, a więc cytując klasyka, to nie będzie niczego - mówił o budowie dróg szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
W czwartek minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak w programie TVN24 "Jeden na jeden" powiedział, że na Euro 2012 nie będą przejezdne ani A4 ani A1. Przyznał też, że na budowie A2 dzieje się "nie mały, ale wielki dramat". (CZYTAJ WIĘCEJ)
O produktach autostradopodobnych
- Pan minister Nowak powinien przeprosić nie za swoje słowa, tylko za to, że przyjął tą posadę. Miały być przejezdne autostrady, a nie będzie przejezdnej A4, A1, A2. To w związku z tym, co będzie? - komentował później rzecznik PiS Adam Hofman.
Wtórował mu jego partyjny kolega, szef klubu parlamentarnego. - Najpierw mówiono, że wszystkie miasta-organizatorzy mistrzostw Europy będą połączone siecią dróg, autostrad, linii kolejowych. To była oficjalna propaganda sprzed czterech lat. Potem okazało się, że będą produkty autostradopodobne - powiedział.
A na koniec dodał: - Teraz okazuje się, że i tego nie będzie, a więc cytując klasyka, to nie będzie niczego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24