- Miło, że koledzy z PO wymieniają moje nazwisko, ale to oczywiście jest niemożliwe - Jerzy Buzek w Radiu ZET uciął spekulacje o swoim ewentualnym starcie w zbliżających się wyborach prezydenckich. Kandydaturę przewodniczącego Parlamentu Europejskiego do startu w wyborach prezydenckich forsował ostatnio Janusz Palikot.
Zdaniem Buzka byłoby kompromitujące, gdyby po tym jak został wybrany na przewodniczącego Parlamentu, po paru miesiącach się rozmyślił. - Coś takiego nie wchodzi w rachubę, w żadnym wypadku - podkreślił.
Bardzo ważne wydarzenie
Polityk odniósł się też do wyników ostatnich sondaży i ankiet podsumowujących mijających rok. Według badań CBOS w opinii większości Polaków jego wybór na szefa PE był jednym z najważniejszych wydarzeń 2009 roku.
- To strasznie miłe osobiście. Ale jeszcze bardziej mnie cieszy to, że Polacy docenili Unię Europejską, że zauważyli Unię Europejską, to jest coś niesłychanego. Bo mnie nie chodziło o to, żeby Unia Europejska była projektem polityków, żeby to politycy tworzyli Unię - mówił Jerzy Buzek. - Jeśli dzisiaj Polacy mówią, że wybór kogoś z Polski na przewodniczącego Parlamentu jest wielkim wydarzeniem, jednym z największych w tym roku, znaczy, że dostrzegli, jak ważna jest dla nas Unia, bo rzeczywiście jest ważna. My dzisiaj na Unii możemy budować silną, niepodległą, naprawdę znaczącą w świecie wiele Polskę - powiedział były premier.
jaś//kdj/k
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24