Centrala SKOK twierdzi, że kilkadziesiąt osób oblegających budynek kasy "Kopernik" w Ornontowicach robi to bezprawnie, a komisaryczny zarząd miał prawo zabezpieczyć siedzibę. Jednocześnie centrala uspokaja klientów: oszczędności w tej kasie są bezpieczne, nie zachodzi jakiekolwiek ryzyko ich utraty.
Od niedzieli wieczór w Ornontowicach (woj. śląskie) trwa okupacja siedziby SKOK Kopernik. Spowodował ją spór dwóch zarządów. Pierwszy przysłał ochroniarzy, którzy zabarykadowali się w środku budynku. Drugi próbuje się do niego dostać, ponieważ obawia się - jak twierdzi - że ochroniarze będą niszczyć ważne dokumenty i dane firmy. Argumentem drugiego zarządu jest wyrok sądu przywracający go do funkcjonowania i stanowiący, że pierwszy zarząd powinien ustąpić.
W tej sprawie oświadczenie wydała centrala SKOK, pełniąca nadzór nad ornontowickim oddziałem. Zdaniem władz kasy, próba wejścia do budynku jest nielegalna, a rację ma komisaryczny zarząd kasy, który wysłał do siedziby ochroniarzy.
SKOK odpowiada
Rzecznik Kasy Krajowej Andrzej Dunajski w specjalnym oświadczeniu napisał: "Działania kilkudziesięciu osób w Ornontowicach stanowią próbę opanowania budynku siedziby kasy Kopernika przez grupę osób nieuprawnionych". Dunajski dodał, że wyroku sądu nie można "w żaden sposób interpretować jako przywrócenie funkcjonowania poprzedniego zarządu". Postanowienie sądu w tej sprawie nazwał "incydentalnym". Dodał również, że "na mocy ustawy o SKOK, kadencja byłych władz SKOK Kopernik skończyła się 8 grudnia ubiegłego roku".
W żaden sposób nie można interpretować incydentalnego postanowienia sądu o zawieszeniu (..) uchwały o zawieszeniu działalności kasy i ustanowieniu zarządcy komisarycznego jako przywrócenie funkcjonowania poprzedniego zarządu Oświadczenie rzecznika Kasy Krajowej
Kasa jest bezpieczna
W związku z wygaśnięciem kadencji, do "Kopernika" wprowadzono zarządcę komisarycznego, który do 8 czerwca ma przeprowadzić wybory nowych władz. "Jednocześnie kategorycznie stwierdzamy, że próby wywoływania niepokoju w związku ze SKOK Kopernik nie mają i nie będą miały jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie tej kasy i bezpieczeństwo zgromadzonych w nich oszczędności" - napisał rzecznik.
To zamykanie ust
Tymczasem okupujący budynek w Ornontowicach twierdzą, że wprowadzenie zarządcy komisarycznego to "zemsta" centrali, która spowodowana jest opowiedzeniem się przez SKOK Kopernik za państwowym nadzorem nad tą firmą. - Kasa Krajowa zasłania się przed ujawnieniem, że w SKOKach dzieje się źle, dochodzi tam do wielu nieprawidłowości, i nie chce państwowych kontroli - powiedział w rozmowie z www.tvn24.pl jeden z protestujących, Aleksander Kiebel. - Te wszystkie zabiegi mają na celu zamknięcie ust tym, którzy chcą głośno powiedzieć, że tak się dzieje - dodał.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP