O gwałt na 22-letniej kobiecie oskarżyła byłego funkcjonariusza zielonogórskiej policji Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli (Lubuskie). Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
Według ustaleń śledczych, 23 września ubiegłego roku pokrzywdzona bawiła się w lokalu w Zielonej Górze, gdzie piła alkohol. Potem zmieniła miejsce zabawy. Nad ranem poprosiła towarzyszące jej osoby, aby pomogły jej skontaktować się telefonicznie z mężczyzną, który miał odwieźć ją do domu. Gdy kierowca przyjechał, znajomi pomogli jej wsiąść do samochodu. Sytuacji przyglądał się 42-letni oskarżony, który zaoferował pomoc. Sprawiał wrażenie, że zna kobietę i oświadczył kierowcy, że pojedzie z pokrzywdzoną.
Mężczyźni zaprowadzili kobietę do domu, oskarżony polecił kierowcy, by wracał do domu. Tłumaczył, że zostanie z pokrzywdzoną do czasu przyjazdu taksówki. W domu 22-latki były policjant miał ją zgwałcić. Został zatrzymany jeszcze tego samego dnia, po zgłoszeniu pokrzywdzonej.
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze, akt oskarżenia w sprawie został skierowany do sądu. Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum