Były minister musi przeprosić za "rozwydrzonych smarkaczy"

Legutko musi przeprosić za "rozwydrzonych smarkaczy"
Legutko musi przeprosić za "rozwydrzonych smarkaczy"
TVN24
Legutko musi przeprosić za "rozwydrzonych smarkaczy"TVN24

Europoseł i b. minister edukacji Ryszard Legutko musi przeprosić dwójkę wrocławskich licealistów, autorów petycji o usunięcie symboli religijnych ze szkoły, za nazwanie ich "rozwydrzonymi smarkaczami" - orzekł we wtorek krakowski Sąd Okręgowy.

Zdaniem sądu Legutko ponad wszelką wątpliwość naruszył dobra osobiste powodów. Jego wypowiedzi pod ich adresem były nadmierne i niestosowne, choć z racji wieku, doświadczenia i pozycji powinien był zachować powściągliwość i rozwagę.

Europoseł powinien zamieścić przeprosiny w "Gazecie Wrocławskiej" oraz "Gazecie Wyborczej". W treści ogłoszenia powinien napisać, że bardzo przeprasza panią Zuzannę Niemier i pana Tomasza Chabinkę za użycie pod ich adresem w rozmowie z dziennikarzami obraźliwych słów o tym, że ich działania są "typową szczeniacką zadymą" oraz za nazwanie ich "rozwydrzonymi i rozpuszczonymi przez rodziców smarkaczami".

Legutko powinien też wyrazić "szczere ubolewanie, że jego słowa naruszyły dobre imię i godność osobistą powodów" oraz zapłacić pięć tysięcy złotych na cele społeczne. Ponadto musi ponieść koszty rozprawy sądowej.

Obrońca Legutki nie wyklucza złożenia apelacji (TVN24)
Obrońca Legutki nie wyklucza złożenia apelacji (TVN24)TVN24

"Typowa szczeniacka zadyma"

Sprawa dotyczy petycji, którą w listopadzie 2009 roku ówcześni uczniowie klasy maturalnej XIV LO we Wrocławiu (obecnie studenci warszawskich uczelni), złożyli dyrektorowi szkoły, prosząc o usunięcie symboli religijnych z terenu placówki. Nawiązali do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że umieszczenie symboli religijnych jest naruszeniem wolności sumienia, gwarantowanej przez Europejską Konwencję Praw Człowieka.

W szkole odbyła się debata na ten temat, ale symbole religijne pozostały na swoich miejscach. Natomiast były minister edukacji, obecny europoseł z okręgu wrocławskiego prof. Ryszard Legutko w publicznych wypowiedziach nazwał uczniów "rozpuszczonymi smarkaczami", a ich działania "typową szczeniacką zadymą". Mówił też o "rozwydrzonych i rozpuszczonych przez rodziców smarkaczach".

Nie sposób ocenić spornych wypowiedzi pozwanego inaczej, niż jako głęboko krzywdzące powodów, tym bardziej, że wypowiedziano je w sposób arbitralny, bez znajomości osób, ich poglądów i rzeczywistych motywów. Tym bardziej krzywdzące, że skierowane do młodzieży licealnej w okresie, kiedy kształtuje się jej postawa i światopogląd, i w którym naturalne jest poszukiwanie przez nią dróg intelektualnego rozwoju i prezentowanie poglądów w ramach tych poszukiwań nawet w sposób skrajny Uzasadnienie Sądu Okręgowego w Krakowie

Dwoje uczniów uznało, że doszło do naruszenia ich dóbr osobistych: dobrego imienia oraz godności osobistej poprzez publiczne określenie ich mianem "smarkaczy" oraz "szczeniaków" i pozwało Legutkę do sądu. W pozwie domagali się przeprosin na łamach dwóch gazet, w których europoseł wypowiadał się na ich temat oraz wpłaty 5 tys. zł na cele społeczne.

Zasłaniał się immunitetem

Początkowo europoseł zasłaniał się immunitetem, ale zdaniem sądu jego wypowiedzi nie mieściły się w zakresie sprawowania przez niego funkcji europosła. Przed sądem b. minister edukacji wyjaśnił, że był oburzony sprawą petycji, o której dowiedział się od dziennikarzy. Działanie licealistów nazwał agresywnym, arbitralnym i bezprawnym. Wskazywał, że sprawa obecności krzyży w szkołach jest uregulowana rozporządzeniem MEN, więc było to działanie sprzeczne z prawem. Ponadto wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Lautsi przeciwko Włochom, na który powoływali się licealiści, dotyczył kraju z innym systemem prawnym. Jego pełnomocnik podnosił, że uczniowie stali się uczestnikami debaty publicznej, w której używa się ostrych sformułowań.

- Uważaliśmy, że symbole światopoglądowe w szkole naruszają zasadę neutralności państwa - mówił przed sądem Chabinka. Jak wyjaśnił, słowa Legutki sprawiły mu przykrość, ponieważ uważał go za wybitną postać. Z kolei Niemier podkreśliła, że najbardziej uraził ją fakt, iż osoba, która nic o niej nie wie, wypowiada się o niej i jej rodzinie, z którą jest bardzo związana, w sposób lekceważący.

Słowa Legutki "głęboko krzywdzące"

Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że petycja uczniów stanowiła przejaw wolności do wyrażania poglądów w debacie publicznej dotyczącej miejsca symboli religijnych w życiu publicznym. Stwierdził także, że materiał sprawy jednoznacznie wskazuje na "ponadprzeciętne i zasługujące na głęboką aprobatę" zaangażowanie powodów w życie publiczne; ich wrażliwość na społeczne problemy i dojrzałość poglądów.

- Z tych przyczyn nie sposób ocenić spornych wypowiedzi pozwanego inaczej, niż jako głęboko krzywdzące powodów, tym bardziej, że wypowiedziano je w sposób arbitralny, bez znajomości osób, ich poglądów i rzeczywistych motywów. Tym bardziej krzywdzące, że skierowane do młodzieży licealnej w okresie, kiedy kształtuje się jej postawa i światopogląd, i w którym naturalne jest poszukiwanie przez nią dróg intelektualnego rozwoju i prezentowanie poglądów w ramach tych poszukiwań nawet w sposób skrajny - powiedział sąd.

Obrońca b. licealistów zadowolona z wyroku (TVN24)
Obrońca b. licealistów zadowolona z wyroku (TVN24)TVN24

Sędzia Andrzej Żelazowski podkreślił przy tym, że "poglądy te wypowiedział minister i europoseł, ceniony w świecie naukowym autorytet i wychowawca akademicki, którego wiek, doświadczenie i pozycja właśnie z tych powodów nakazywałaby powściągliwość i rozwagę". Wypowiedzi europosła nazwał nadmiernymi i niestosownymi. Stwierdził także, iż nie ma znaczenia, że powodowie, a zwłaszcza Niemier, byli związani z portalem racjonalista.pl, o czym pozwany i tak nie wiedział.

Strony nie stawiły się do sądu na ogłoszenie wyroku. Reprezentujący pozwanego europosła mec. Andrzej Kubas powiedział, że jego klient nie będzie zadowolony z wyroku i prawdopodobnie odwoła się od niego. Z kolei reprezentująca powodów pro bono mec. Anna Niżankowska-Horodecka wyraziła zadowolenie z wyroku, wskazując na konieczność liczenia się ze słowami w wypowiedziach publicznych. Pytana czy spodziewa się apelacji odpowiedziała, że tak, ale "ma nadzieję, że sąd drugiej instancji podtrzyma wyrok pierwszej".

Sprawa była objęta Programem Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Z radością przyjmujemy ten wyrok, ponieważ uważamy, że w tej sprawie doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów. Cieszymy się, że sąd uznał, że słowa pozwanego były nadmierne i obraźliwe. To ważny wyrok, szczególnie, że mieliśmy do czynienia z inicjatywą obywatelską młodych ludzi, których działania nie mogły być powodem aż tak ostrych słów - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Irmina Pacho z HFPC.

Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że polecił nałożenie 25-procentowego cła oraz szerokiej gamy sankcji wobec Kolumbii oraz tamtejszych urzędników i ich rodzin. Powodem była niezgoda kolumbijskiego prezydenta Gustavo Petro, by migranci byli deportowani wojskowymi samolotami.

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rządzący na Białorusi od 31 lat Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w "wyborach" prezydenckich - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Głosowanie nie jest uznawane za demokratyczne przez białoruską opozycję i Zachód.

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl