Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl
Zwiastun filmu Tomasza Śliwińskiego "Nasza klątwa"
Zwiastun filmu Tomasza Śliwińskiego "Nasza klątwa"Warszawska Szkoła Filmowa
wideo 2/3
Zwiastun filmu Tomasza Śliwińskiego "Nasza klątwa"Warszawska Szkoła Filmowa

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

W mitologii nordyckiej Ondyny były boginkami wodnymi, zwabiającymi młodych mężczyzn w tonie rzek lub jezior. Utożsamiane z żywiołakami wody rusałki przypominają ludzi, pozbawione są jednak duszy. Dlatego potrzebują człowieka, który duszą by się z nimi podzielił.

Niewierność Ondynie była przez nią surowo karana. Na niewiernego adoratora spadała okrutna klątwa, która powodowała, że musiał on cały czas pamiętać o swoim oddechu. Każde zapomnienie groziło śmiercią.

ZOBACZ: "Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Choć wiele mitów pozostaje w świecie fantastyki, klątwa Ondyny przedarła się do rzeczywistego świata. Obecnie na całym świecie ciąży na około dwóch tysiącach osób. Mityczny urok stał się nieoficjalną nazwą choroby, która wydaje się być wprost wyjęta z podań o wodnych boginkach. Mowa o zespole wrodzonej centralnej hipowentylacji - CCHS.

Klątwa na Oscarach

Świat poznał szerzej klątwę Ondyny w 2015 roku, kiedy do Oscara w kategorii "Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny" nominowany został polski film "Nasza klątwa". To historia Leo, chłopca, który urodził się z tym genetycznym schorzeniem, opowiedziana przez jego rodziców - Tomasza Śliwińskiego i Magdelenę Hueckel. Obraz niezwykle osobisty, intymny, niepokojący.

Leo urodził się 16 grudnia 2011 roku i od początku jego życie ratował sprzęt Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Śpiący synek Leo z tatą Tomaszem Śliwińskim, reżyserem obrazu "Nasza klątwa", który trafił na shortlistę do Oscarówwww.leoblog.pl | www.leoblog.pl

- Nic nie zapowiadało tego, że Leo urodzi się chory. Wszystkie wyniki w ciąży miałam idealne, zaczął rodzić się co do dnia w terminie. Spodziewaliśmy się zdrowego dziecka. Niedługo po porodzie zrobił się osowiały, nieruchawy i szybko został zabrany przez pielęgniarki na obserwację, a następnie na oddział intensywnej terapii. Drugiej nocy go zaintubowali, bo zupełnie przestał sobie radzić - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl mama 14-letniego dziś chłopca, Magdalena Hueckel.

"Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop"

Lekarze nie mieli z początku pomysłu, co się dzieje. Nie wiedzieli, dlaczego Leo nie może oddychać. Prawdopodobnie żaden z nich nie zetknął się nigdy z chorobą CCHS, którą obecnie w Polsce zdiagnozowano u zaledwie około 40 osób.

Diagnozę postawili 21 stycznia, w Dzień Babci. Po ponad miesiącu niepewności i napiętego oczekiwania, strachu. - To było trzęsienie ziemi - wspomina dziś Hueckel.

Czytaj też: "Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Początkowo Leo skazany był na tracheotomię. Jego oddech musi być wspomagany za każdym razem, gdy zasypia, bo jego ciało zwyczajnie nie pamięta o tym naturalnym dla większości ludzi odruchu. Chłopiec został stałym bywalcem szpitali.

Leo cierpi na chorobę CCHS, potocznie nazywaną klątwą Ondynyarchiwum prywatne

- Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop, od kiedy urodził Leo. Byliśmy w całej masie szpitali i zawsze było serduszko. To są i respiratory, i pulsoksymetry i inne sprzęty, z których Leo musiał korzystać. Korzystały z nich też inne dzieci, które leżały obok. Serduszko WOŚP jest wpisane w krajobraz polskich szpitali. Moja wdzięczność dla Orkiestry nie ma końca - podkreśla Magdalena Hueckel, dodając, że wspiera WOŚP od pierwszej edycji.

Kilkaset kroków naprzód

"Trzęsienie ziemi" zupełnie odmieniło życie rodziny, której priorytetem stała się nie tylko codzienna walka o życie Leo, ale też zapewnienie, by dorastając, mógł wieść życie jak najbardziej zbliżone do normalnego. - Leo ma teraz 14 lat. Jest niezwykle mądrym i odpowiedzialnym młodzieńcem. Jest świadomy swojej choroby, szkoli swoich kolegów i koleżanki, pokazuje im, jak działa sprzęt. Nauczyciele też są przeszkoleni. Całymi dniami czyta książki, ostatnio dostał się do drugiego etapu olimpiady polonistycznej z jednym z lepszych wyników z województwa mazowieckiego. Pękamy z dumy - podkreśla Hueckel.

Leo podróżuje też z rodzicami po świecie - byli razem m.in. w Indiach i w Meksyku. Udaje się to dzięki sprzętowi, który Polska Fundacja CCHS "Zdejmij Klątwę" - założona przez rodziców Leo - pomogła sprowadzić do Polski. Chodzi o stymulator nerwu przepony, który został chłopcu wszczepiony przez lekarzy w Szwecji. Leo przetarł szlak, dzięki czemu kolejne operacje wykonywane były już w przeszkolonym przez skandynawskich specjalistów personelu gdańskiego szpitala Copernicus. Leo miał wtedy pięć lat, więc nie pamięta już, jak to jest żyć z rurką w gardle. To jednak nie kończy jego kłopotów.

Czytaj też: W tym roku "Dama z gronostajem" też gra z Orkiestrą

- Do tego sprzętu trzeba jednak się podłączyć, on nie działa automatycznie jak rozrusznik serca, Leo wymaga więc całodobowej opieki.

Leo nie może zasnąć w tramwaju ani przysnąć przy nudnym filmie, bo umrze. Niezbędna jest opieka siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę - mówi Magdalena Hueckel.

- Stymulator nerwu przepony w porównaniu do sprzętu widocznego w filmie "Nasza klątwa" to nie krok do przodu, to kilkaset kroków - dodaje mama chłopca.

Ze zwykłym respiratorem Leo nie zobaczyłby ani Meksyku, ani Indii. Nie tylko dlatego, że sprzęt trudno zapakować w taką podróż, ale też dlatego, że każdy brak zasilania mógłby skończyć się tragicznie. Ale, jak dodaje Hueckel, bez respiratora i wsparcia polskich szpitali przez WOŚP, byłoby dużo gorzej.

Leo cierpi na chorobę CCHS, potocznie nazywaną klątwą Ondynyarchiwum prywatne

- Szpitale mają swoją przepustowość. Nie mam wątpliwości, że gdyby nie WOŚP, pacjenci byliby stratni. Widzę, ile sprzętu jest oznakowane przez WOŚP. Gdyby go nie było, to na intensywnej terapii dla kogoś mogłoby zabraknąć sprzętu. To mógłby być Leoś, to mógłby być ktoś inny - uważa mama chłopca. I dodaje: "szczucie na Orkiestrę przez niektóre środowiska to skandal, czyste zło". - Bardzo mnie to porusza. Cieszę się, że teraz jest więcej zielonego światła dla działań Orkiestry, ale te informacje o pogróżkach wobec Jurka Owsiaka i szczucie na niego mnie przerażają - zaznacza Hueckel.

Czytaj też: Mała Jagienka po raz kolejny gra z Orkiestrą. "Ludzie specjalnie dla mnie przyjeżdżają"

Poszukiwania leku na CCHS

Klątwa Ondyny wciąż jest jednak chorobą nieuleczalną. Prace nad znalezieniem terapii trwają m.in. w USA, Francji i Włoszech, jednak badania są kosztowne, a firmy farmaceutyczne kierują się potencjalnym zyskiem. - Jest to choroba ultrarzadka, dlatego nikomu nie opłaca się inwestować w lek. Dlatego finansowanie naukowców podejmujemy sami, jako rodziny osób chorych. Jest to zadanie karkołomne, tym bardziej, że ludzie nie chcą dawać pieniędzy na badania, boją się oszustw. A to mogłoby pomóc uratować życie dwóch tysięcy osób na całym świecie - podkreśla Magdalena Hueckel.

CCHS, czyli zespół wrodzonej centralnej hipowentylacji, ma podłoże genetyczne. Jak czytamy na stronie prowadzonej przez Polską Fundację CCHS "Zdejmij Klątwę", zespół Jeanne Amiel ze Szpitala Neckera w Paryżu za chorobę odpowiedzialne są mutacje w genie Phox2b kodującym białko odpowiedzialne za regulację innych genów. Francuscy badacze z Instytutu Biologii Ecole Normale Supérieure w Paryżu zaczęli z kolei testować potencjalne leki na tę chorobę.

W kraju Molièra poszukiwania leku prowadzi blisko 30 naukowców. Ich pracę koordynuje startup AtmosR, utworzony w 2019 roku przez rodziny pacjentów oraz naukowców.

W Stanach Zjednoczonych badania nad terapią genetyczną prowadzą naukowcy z University of Virginia. Wspiera ich w tym organizacja CCHS Network, która finansuje też badania nad wykorzystaniem metody głębokiej stymulacji elektromagnetycznej podwzgórza, które prowadzone są we Francji. - W CCHS Network raz w roku zbiera się komisja ekspertów, która decyduje, które badania są najbardziej obiecujące i które warto dofinansować - wyjaśnia Magdalena Hueckel. 

Polska Fundacja CCHS "Zdejmij Klątwę" wspiera wysiłki siostrzanej organizacji z USA, dokładając zebrane przez siebie środki. Organizacja założona przez rodziców Leosia wydała m.in. album muzyczny "Ondinata. Songs for Ondine", a pieniądze ze sprzedaży tej płyty na Allegro przekazuje właśnie na zagraniczne badania.

- Płyta przeprowadza słuchacza przez codzienność osoby z klątwą Ondyny. Udało nam się ściągnąć świetnych artystów, zaśpiewała m.in. Kayah i Ralph Kamiński. Jest też kawałek wydany na drugim, krótszy albumie "Friends for Ondine", w którym śpiewają tata i siostra chorego chłopca, Julka. Pieniądze ze sprzedaży tej płyty przekazywane są na badania nad lekiem - mówi Magdalena Hueckel.

Leo i jego klątwa
Leo i jego klątwa20.02 | W styczniu 2013 roku Leo, który cierpi na nieuleczalną chorobę zwaną klątwą Ondyny (kiedy zasypia, przestaje oddychać) gościł w studiu Dzień Dobry TVN. Towarzyszyli mu rodzice: Magdalena Hueckel oraz Tomasz Śliwiński.Dzień Dobry TVN

Autorka/Autor:bp /jas

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: www.leoblog.pl | www.leoblog.pl

Pozostałe wiadomości

Po tym, jak Donald Trump i Wołodymyr Zełenski wdali się w kłótnię w Białym Domu, amerykański prezydent zwołał zebranie swoich głównych doradców - donosi CNN, opisując kulisy fiaska rozmów obu prezydentów w sprawie umowy o zasobach mineralnych Ukrainy. Opisuje także moment, w którym amerykański prezydent podjął decyzję o zerwaniu rozmów z Zełenskim.

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

Źródło:
PAP

Spotkanie prezydentów USA i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, zakończyło się ostrą, kilkuminutową kłótnią. Słowne starcie zaczęło się od pytania dziennikarza o "zbyt dużą sympatię do Władimira Putina".

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Źródło:
PAP, Ukrinform

Podczas spotkania w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem doszło do kłótni. W efekcie została odwołana zapowiadana wcześniej konferencja prasowa, nie została podpisana umowa o minerałach, a Zełenski opuścił Biały Dom wcześniej niż planowano. Reuters przekazał, że Zełenski odwołał też wizyty w Domu Ukraińskim oraz w Instytucie Hudsona w Waszyngtonie. W TVN24 i TVN24 GO trwa wydanie specjalne. W tvn24.pl relacjonujemy na bieżąco wszystko, co jest związane z piątkowym spotkaniem przywódców w Waszyngtonie.

Zełenski odwołuje kolejne spotkania w Waszyngtonie

Zełenski odwołuje kolejne spotkania w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Mieliśmy dwóch na jednego i taka awantura w Białym Domu nie zdarzyła się w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych, jeżeli w ogóle kiedykolwiek - powiedział Wojciech Lorenz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w programie #BezKitu, komentując burzliwy przebieg rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. - Celem prezydenta Zełenskiego miała być realizacja ukraińskiego interesu, czyli maksymalna normalizacja relacji ze Stanów Zjednoczonych, a zakończyło się katastrofą - przekonywał w magazynie "Polska i Świat" Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Ekspert o trzech scenariuszach po spotkaniu Trumpa z Zełenskim 

Ekspert o trzech scenariuszach po spotkaniu Trumpa z Zełenskim 

Źródło:
TVN24

Donald Trump i J.D. Vance zadeklarowali, że są po stronie Rosji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki - oświadczył były doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton. Skomentował w ten sposób fiasko rozmów Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w sprawie ukraińskich zasobów mineralnych.

Były doradca Trumpa o "katastrofalnym błędzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki"

Były doradca Trumpa o "katastrofalnym błędzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki"

Źródło:
PAP

"Dziękuję Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie, dziękuję za tę wizytę. Dziękuję prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ukraina potrzebuje sprawiedliwego i trwałego pokoju. I właśnie nad tym pracujemy" - napisał prezydent Wołodymyr Zełenski na platformie X po nieudanym spotkaniu w Białym Domu.

"Dziękuję ci, Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie"

"Dziękuję ci, Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie"

Źródło:
tvn24.pl / PAP

Wołodymyr Zełenski spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem, ale podczas rozmów doszło do kłótni. - Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku - mówił Trump do Zełenskiego. Konferencja prasowa obydwu przywódców została odwołana, a - jak informują źródła w Białym Domu - w czasie spotkania nie podpisano żadnej umowy. Zełenski opuścił siedzibę prezydenta USA przed czasem.

Kłótnia, odwołana konferencja, brak umowy. Zełenski odjechał przed czasem 

Kłótnia, odwołana konferencja, brak umowy. Zełenski odjechał przed czasem 

Źródło:
PAP, Reuters

Ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksana Markarowa nie kryła emocji w czasie starcia słownego prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Angielskojęzyczny dziennik "Kyiv Post" opublikował nagranie, na którym uchwycono reakcję dyplomatki na kłótnię prezydentów USA i Ukrainy.

Słowne starcie Zełenskiego z Trumpem. Tak zareagowała ambasador Ukrainy w USA

Słowne starcie Zełenskiego z Trumpem. Tak zareagowała ambasador Ukrainy w USA

Źródło:
Kyiv Post, PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój. Będzie mógł wrócić do USA, kiedy będzie na niego gotowy - napisał w piątek prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social. Spotkanie przywódców w Gabinecie Owalnym zakończyło się kłótnią. Zełenski opuścił Biały Dom, a amerykańska administracja poinformowała o odwołaniu wspólnej konferencji przywódców.

Trump: Zełenski będzie mógł wrócić, gdy będzie gotowy na pokój

Trump: Zełenski będzie mógł wrócić, gdy będzie gotowy na pokój

Źródło:
PAP

Drogi prezydencie Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami - napisał premier Donald Tusk na platformie X, po wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. O wsparciu i szacunku dla Ukrainy zapewnił także marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Atmosfera rozmów w Białym Domu była nerwowa. Prezydent USA stwierdził, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój", zarzucił mu brak szacunku dla Stanów Zjednoczonych.

"Drodzy ukraińscy przyjaciele". Krótki komunikat Tuska do Zełenskiego

"Drodzy ukraińscy przyjaciele". Krótki komunikat Tuska do Zełenskiego

Źródło:
tvn24.pl / PAP

Pracownik rosyjskiej państwowej agencji TASS został wyproszony z Gabinetu Owalnego w czasie spotkania prezydentów USA i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego - podała agencja Reuters, powołująca się na rzeczniczkę Białego Domu.

Spotkanie Trumpa z Zełenskim. Korespondent rosyjskiej propagandowej agencji wyproszony

Spotkanie Trumpa z Zełenskim. Korespondent rosyjskiej propagandowej agencji wyproszony

Źródło:
Reuters, TASS, PAP

Myślę, że Polska naprawdę stanęła na wysokości zadania i wykonała świetną robotę dla NATO - oznajmił w piątek Donald Trump podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. - Jestem bardzo zaangażowany na rzecz Polski - stwierdził.

Trump: Polska wykonała świetną robotę

Trump: Polska wykonała świetną robotę

Źródło:
PAP

Papież Franciszek miał kryzys oddechowy, który spowodował wymioty - poinformowały w piątek wieczorem służby prasowe Watykanu.

"Kryzys oddechowy" papieża. Komunikat Watykanu

"Kryzys oddechowy" papieża. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Koniec Skype'a. Microsoft, do którego należy komunikator, poinformował w piątek, że aplikacja przestanie działać 5 maja.

Koniec znanego komunikatora. Gigant podał termin

Koniec znanego komunikatora. Gigant podał termin

Źródło:
PAP

W Ukrainie znajdują się złoża cennych metali ziem rzadkich i minerałów. Na liście tej są między innymi tytan, lit, uran, grafit, beryl i mangan. Chodzi także o złoża węgla, ropy i gazu. Rezerwy te są warte miliardy dolarów. Znaczna część złóż Ukrainy znajduje się na terenach okupowanych przez Rosję. Poniżej prezentujemy mapę ukraińskich zasobów naturalnych. 

To skrywa ukraińska ziemia. Mapa 

To skrywa ukraińska ziemia. Mapa 

Źródło:
BBC, Radio Swoboda

W aucie na jednym z parkingów w Poznaniu znaleziono ciało kobiety. Wygląd pojazdu wskazuje na to, że mogła w nim mieszkać - przekazuje policja, która wyjaśnia okoliczności tego tragicznego zdarzenia

Ciało kobiety w aucie na osiedlowym parkingu

Ciało kobiety w aucie na osiedlowym parkingu

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej podczas styczniowego posiedzenia ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie Joanna Tyrowicz. Pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał NBP. Innych wniosków nie składano.

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Źródło:
PAP

Starszy mieszkaniec Łomży (Podlaskie) wygrał około miliona złotych na loterii i wszystko stracił w wyniku oszustw, wyłudzeń i kradzieży. W tej sprawie zatrzymano pięć osób, szósta jest poszukiwana. Część to jego znajomi z czasów przed wygraną, pozostałych poznał już po niej.

Wygrał milion na loterii i wszystko stracił w wyniku oszustw, wyłudzeń i kradzieży

Wygrał milion na loterii i wszystko stracił w wyniku oszustw, wyłudzeń i kradzieży

Źródło:
PAP

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy z września 2022 roku. Chodzi o wyznaczeniu sędziego Sądu Najwyższego Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS. Grzegorczyk dwa lata temu wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie prezydenta.

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Źródło:
PAP

Właściciel sieci sklepów Lidl wystąpił o decyzję o warunkach zabudowy dla bloku mieszkalnego obok jednego ze swoich marketów na Bielanach. W Niemczech, skąd pochodzi sieć, tego typu inwestycje już są realizowane.

Znana niemiecka sieć handlowa chce postawić blok w Warszawie

Znana niemiecka sieć handlowa chce postawić blok w Warszawie

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Dziennik "SME" napisał w piątek, że ewentualne nałożenie ceł przez USA na europejskie samochody w największym stopniu dotknie słowacki przemysł motoryzacyjny. Według gazety najbardziej zagrożona jest produkcja Volkswagena, z której co czwarte auto trafia do USA. Podczas czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 premier Donald Tusk zwracał uwagę, że Polska może dostać rykoszetem, jeśli chodzi o amerykańskie cła, ale "najbardziej pokarają one Węgry i Słowację".

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Władze hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk opublikowały wstępny raport z sekcji zwłok aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy. Wynika z niego, że u pary nie wykryto żadnych zewnętrznych urazów. Ujawniono też nagranie, w którym pracownicy zajmujący się naprawami informują dyspozytora o znalezieniu "ciał dwóch osób".

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
The Independent, CNN, tvn24.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

Przepełnione hotele w Hollywood, komplet rezerwacji u najlepszych makijażystek i fryzjerów oraz wzmożona ochrona przed słynnym Dolby Theatre. Przed fanami kina najbardziej ekscytująca noc w roku. Tym razem emocje są jeszcze większe niż zazwyczaj, bo w wyścigu o najcenniejsze trofeum filmowego świata nie ma wyraźnego faworyta. Przed niedzielną galą w Los Angeles o oscarowych szansach i przewidywaniach pisze Ewelina Witenberg.

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen, walcząc o wyborcze głosy, uderza w Ukrainę i Ukraińców. Kremlowska propaganda szybko zrobiła z tego użytek. Eksperci tłumaczą, dlaczego to także może uderzyć w Polskę.

Antyukraińskie wypowiedzi Mentzena paliwem dla propagandy Kremla

Antyukraińskie wypowiedzi Mentzena paliwem dla propagandy Kremla

Źródło:
Konkret24
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24