Jarosław Kaczyński mówi to, co myślą setki tysięcy Polaków - stwierdził w "Jeden na jeden" Joachim Brudziński z PiS, odnosząc się do słów prezesa PiS, że Niemcy w Polsce powinni mieć tyle praw, ile Polacy w Niemczech. Dodał, że Kaczyński nie wywołuje żadnej wojny, mówiąc o elementarnej symetrii we wzajemnych stosunkach.
Brudziński powtórzył to, co zapowiedział Kaczyński, że jeśli PiS dojdzie do władzy, to zniesie przywilej wyborczy dla mniejszości niemieckiej (w wyborach do Sejmu nie musi ona przekraczać 5-proc. progu).
- Będziemy do tego dążyć, bo uważamy, że jest to irracjonalne - stwierdził.
Jego zdaniem, trzeba w końcu znieść tę asymetrię we wzajemnych stosunkach, bo Polacy - jak dowodził - nie mają w Niemczech tylu praw, co Niemcy w naszym kraju.
Przyznał jednocześnie, że jest przeciwny zniesieniu dwujęzycznych nazw na Opolszczyźnie. - Byłbym tu sceptyczny, bo mogłoby się to spotkać z retorsją w stosunku do polskiej mniejszości poza naszymi wschodnimi granicami - powiedział Brudziński.
"Próbują wywołać histerię"
Brudziński stwierdził również, że PO i PSL, głośno protestując przeciwko temu, co powiedział w sobotę o Niemcach Kaczyński, próbują wywołać histerię.
- I wsadzić nas w buty zainteresowanych konfliktowaniem narodowościowym - dodał polityk PiS.
W jego opinii, mniejszość niemiecka bardzo ściśle współpracuje z Platformą.
Skrytykował jednocześnie PO za składanie - jak się wyraził "hołdów berlińskich". - Mam na myśli to kabotyńskie wyzwanie pana ministra Radosława Sikorskiego z ubiegłego roku do dominującej roli Niemiec we współczesnej Europie - wyjaśnił Brudziński.
Dodał, że wolałby, żeby Sikorski zwracając się do Merkel, zaapelował raczej o to, aby niemiecki obywatel polskiego pochodzenia mógł ze swoim dzieckiem porozmawiać po polsku.
"Asymetra zostanie zniesiona" Jarosław Kaczyński stwierdził w sobotę, że Niemcy w Polsce powinni mieć tyle praw, ile Polacy w Niemczech.
Jego zdaniem po 1989 r. polskie władze z powodów "idealistycznych" nadały mniejszościom narodowym "daleko idące uprawnienia", nie dbając o to, by Polacy za granicą mieli podobne.
- Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy, to będzie stosowana zasada następująca: tyle praw Niemców w Polsce co Polaków w Niemczech. Asymetria będzie zniesiona - zapowiedział Kaczyński.
Dodał, że należy też znieść w Polsce przywilej wyborczy dla mniejszości.
Autor: MAC/ ola/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24