Służba zdrowia, niestety, nie była priorytetem przez kilkadziesiąt lat i te zaniedbania, niestety, dziś widzimy. Wydajemy z państwowych pieniędzy dwa razy mniej na jednego obywatela niż wynosi średnia europejska - stwierdził we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Podkreślał, że w związku z problemami w ochronie zdrowia są takie sytuacje "moralno-etyczne, w których chciałoby się pomóc pacjentowi, a nie można, bo system nie pozwala".
Kwestia ochrony zdrowia jest jednym z głównych tematów toczącej się kampanii przed wyborami do parlamentu. Partie prezentują różne pomysły na poprawę sytuacji.
W sierpniu w badaniu telefonicznym Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 ankietowani zostali zapytani o to, co ich zdaniem powinno być najważniejszym tematem kampanii przed wyborami do parlamentu. Najwięcej wskazań - 55 procent - zyskała odpowiedź "stan służby zdrowia".
"Wydajemy z państwowych pieniędzy dwa razy mniej niż wynosi średnia europejska"
O obecnej sytuacji służby zdrowia mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
- Służba zdrowia, niestety, nie była priorytetem przez kilkadziesiąt lat i te zaniedbania, niestety, dziś widzimy. Owszem, nie da się tego zmodernizować czy naprawić z dnia na dzień, ale z pewnością jakieś ruchy powinno się w tym kierunku robić - stwierdził.
- W liczbach bezwzględnych rzeczywiście wygląda to na wzrost, natomiast jeżeli chodzi o najwyższe finansowanie w stosunku do procent PKB [przeznaczanych na zdrowie - przyp. red.] mieliśmy w roku 2009. Dziś to finansowanie jest niższe. Wydajemy z państwowych dwa razy mniej na jednego obywatela niż wynosi średnia europejska - tłumaczył.
- Dziś widzimy, że sytuacja jest coraz gorsza - kolejki rosną. Jeszcze sześć lat temu średni czas oczekiwania do specjalisty to było 60 dni, dzisiaj to jest 120 dni, cztery miesiące. W ciągu sześciu lat kolejki dwukrotnie się wydłużyły. My to czujemy na własnej skórze. Mówimy pacjentowi: "zlecam panu wizytę u endokrynologa", a pacjent mówi, że się do niego nie dostanie. Co ja mam zrobić? Ja też nie jestem w stanie pomóc pacjentowi - mówił.
Przywoływał też, że w związku z problemami w ochronie zdrowia są takie sytuacje "moralno-etyczne, w których chciałoby się pomóc pacjentowi, a nie można, bo system nie pozwala".
"Nie ma specjalizacji, w której brakowałoby lekarzy specjalistów"
- Dzisiaj według różnych szacunków mamy około 140 tysięcy lekarzy wykonujących zawód. To dane Naczelnej Izby Lekarskiej. Natomiast nie ma specjalizacji, w której brakowałoby lekarzy specjalistów - wskazywał Jankowski.
- Tych specjalistów, których mamy, obciążamy nadmiernie. (...) Nic się w tym względzie nie zmieniło. Mieliśmy tylko zapowiedzi, że będzie asystent medyczny, że będzie cyfryzacja w ochronie zdrowia. Dziś mamy elektroniczne zwolnienia lekarskie i raczkującą e-receptę. To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o pomoc tym lekarzom, którzy dzisiaj są, a oni zajmują się dzisiaj głównie biurokracją - podkreślił gość TVN24.
Autor: mjz / Źródło: tvn24