Porzucony na warszawskich Bielanach mercedes na holenderskich numerach najprawdopodobniej trafi na aukcję. Rzeczoznawca wycenił auto na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Auto na holenderskich numerach jest w pełni sprawne i dość eleganckie. Pochodzi najprawdopodobniej z 2004 roku, ma automatyczną skrzynię biegów, skórzaną tapicerkę i elektryczne lusterka.
Rzeczoznawca wycenił jego wartość na 60 tysięcy złotych.
Samochód dłuższy czas parkował na warszawskich Bielanach, aż uznano go za porzucony. Straż miejska szukała właściciela w całej Unii Europejskiej, ale nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Właściciel się nie odnalazł.
Po sprawdzeniu, że auto nie figuruje w rejestrze pojazdów skradzionych, zakwalifikowano je jako... wrak. I na podstawie uchwały rady miasta tydzień temu samochód przeszedł na własność miasta stołecznego Warszawy.
Teraz wszystko wskazuje na to, że auto trafi na aukcję. Pieniądze z jego sprzedaży trafią zaś do miejskiej kasy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa