Władysław Bartoszewski po raz kolejny ostro odpowiada na krytykę Niemców. - Mam wrażenie, że zbyt łatwo zapomina się w Niemczech o konsekwentnie niechętnym Polakom stanowisku Pani Posłanki Steinbach (...) - pisze w liście otwartym do przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta.
List jest odpowiedzią na krytykę Lammerta wobec doradcy polskiego premiera. Szef Bundestagu uważa, że Bartoszewski niesprawiedliwe ocenia przewodniczącą Związku Wypędzonych. List Lammerta, który ukazał się w ubiegłym tygodniu w dzienniku "Sueddeutsche Zeitung".
Jej działania i wypowiedzi, często dotyczące spraw trudnych i delikatnych między naszymi państwami i narodami, wielokrotnie budziły sprzeciw w Polsce i pogarszały atmosferę dwustronnej współpracy Władysław Bartoszewski
Ale Bartoszewski odpisuje: - Po prawie 50 latach pracy nad poprawą stosunków polsko-niemieckich z obawą patrzę na aktywność osób, które próbują budować swój kapitał polityczny na manipulowaniu historią, powołując się przy tym na tak podstawowe dla każdego człowieka pojęcia jak prawda czy pojednanie - napisał Bartoszewski.
Idzie o hymn i Widoczny Znak
W ostrych słowach odniósł się do działań Eriki Steinbach. - Jej działania i wypowiedzi, często dotyczące spraw trudnych i delikatnych między naszymi państwami i narodami, wielokrotnie budziły sprzeciw w Polsce i pogarszały atmosferę dwustronnej współpracy - zaznaczył Bartoszewski.
Pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego w swoim liście przytoczył najważniejsze argumenty przeciwko szefowej BdV. Przypomniał, że głosowała przeciwko przyjęciu przez Niemcy granicy na Odrze i Nysie, a także opowiadała się przeciwko członkostwu Polski w NATO i UE. W 2002 roku upomniała się natomiast o przywrócenie do niemieckiego hymnu zwrotki z hymnu III Rzeszy, zawierającej słowa "Deutschland, Deutschland uber alles".
"Fałszywa interpretacja historii"
Zaznaczył, że "jako Europejczyk" nie może zaakceptować fałszywej interpretacji historii publicznie forsowanej przez Erikę Steinbach".
Prawda musi być fundamentem naszych relacji. Jest to warunek do prowadzenia uczciwego dialogu. Muszę z przykrością stwierdzić, iż ostatnie wydarzenia pokazały brak odpowiedniego dystansu i pokory wobec wspólnej historii ze strony niektórych przedstawicieli Republiki Federalnej Niemiec Władysław Bartoszewski
Podkreślił także, że "tylko prawda może prowadzić do odpowiedzialnych, zdrowych i uczciwych stosunków pomiędzy Narodami". - Prawda musi być fundamentem naszych relacji. Jest to warunek do prowadzenia uczciwego dialogu. Muszę z przykrością stwierdzić, iż ostatnie wydarzenia pokazały brak odpowiedniego dystansu i pokory wobec wspólnej historii ze strony niektórych przedstawicieli Republiki Federalnej Niemiec - napisał Bartoszewski.
List Bartoszewskiego do Lammerta opublikowała w środę "Gazeta Wyborcza".
Źródło: PAP