Miesiąc po wydarzeniach na Krakowskim Przedmieściu. "Po co w ogóle te osoby były zatrzymywane?"

Źródło:
"Czarno na białym" TVN24
Rozmowy z osobami zatrzymanymi na protestach na Krakowskim Przedmieściu w obronie Margot, miesiąc po zdarzeniu
Rozmowy z osobami zatrzymanymi na protestach na Krakowskim Przedmieściu w obronie Margot, miesiąc po zdarzeniu"Czarno na białym"
wideo 2/7
Rozmowy z osobami zatrzymanymi na protestach na Krakowskim Przedmieściu w obronie Margot, miesiąc po zdarzeniu"Czarno na białym"

7 sierpnia podczas ulicznego protestu na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie przeciwko aresztowaniu aktywistki Margot policja zatrzymała 48 osób, zarzucając im czynny udział w zbiegowisku groźnym dla otoczenia. Dokładnie miesiąc po tamtych wydarzeniach reporter "Czarno na białym" Tomasz Kułakowski rozmawia z zatrzymanymi i pyta ekspertów oraz stołeczną policję, czy działania funkcjonariuszy były wtedy adekwatne do sytuacji.

OGLĄDAJ CAŁY REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM"

Margot - aktywistka LGBT+, nieidentyfikująca się jednoznacznie ani z płcią męską, ani żeńską - stała się szerzej znana po tym, jak sąd nałożył na nią areszt w związku z podejrzeniem uszkodzenia furgonetki propagującej homofobiczne hasła i zaatakowaniem jej kierowcy. W piątek 7 sierpnia przed siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii w Warszawie rozpoczął się protest przeciwko decyzji sądu o dwumiesięcznym areszcie dla aktywistki, po czym przeniósł się na Krakowskie Przedmieście w pobliże pomnika Chrystusa. Doszło tam do przepychanek z policjantami. Zatrzymano 48 osób.

ZOBACZ REPORTAŻ "O CO WALCZY MARGOT?"

"Czułem, że mi zaraz wyrwą te ręce"

Jedną z nich był Linus Lewandowski, który próbował przeszkodzić w odwiezieniu Margot przez policję. - Zobaczyłem, że samochód chce odjechać, nawet nie wiedziałem, że to jest policyjny, czy o co chodzi - opowiada.

Mężczyzna wskoczył na dach samochodu, w którym znajdowała się aktywistka. Jednak do jego zatrzymania doszło kilkadziesiąt minut po incydencie. Skuty w kajdanki (na rękach z tyłu) został wrzucony do radiowozu. - No generalnie trzymało mnie dziesięciu (policjantów - red.), złapali moją rękę, pociągnęli, zakuli w kajdanki – opowiada. - Czułem, że mi zaraz wyrwą po prostu te ręce - dodaje.

Eksperci mają wątpliwości co do sposobu zatrzymania mężczyzny. - Dla mnie zastanawiające było to, dlaczego ta osoba bez koszulki (Lewandowski - red.) nie została zatrzymana w momencie, kiedy z tego samochodu została zdjęta - zwraca uwagę Marcin Kusy z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, działającego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich. Aleksandra Osińska z tego samego zespołu zauważa: - Można by się było zastanowić, czy te kajdanki nie mogłyby być zapięte z przodu, bo to nie jest tak, że policja obligatoryjnie te kajdanki musi zakładać na ręce z tyłu, to już jest decyzja indywidualna.

Zatrzymania demonstrujących na Krakowskim Przedmieściu. "Nie mają dostępu do pełnomocników"
Zatrzymania demonstrujących na Krakowskim Przedmieściu. "Nie mają dostępu do pełnomocników" (materiał z 8 sierpnia)TVN24

Jej współpracownica Aleksandra Nowicka dodaje, że "zazwyczaj tutaj jest stosowany chwyt transportowy, gdzie osoba tak naprawdę o własnych siłach powinna wsiąść do furgonetki policyjnej, natomiast na pewno nie powinna zostać w taki sposób wrzucona".

Komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk, który sześć dni po akcji na Krakowskim Przedmieściu odpowiadał na pytania senatorów, tłumaczył, że policjanci stosowali wyłącznie standardowe chwyty obezwładniające. - Obezwładnianie w pozycji leżącej, ona wtedy jest najbezpieczniejsza i dla osoby zatrzymywanej, i dla osoby zatrzymującej, a także obścisk karku - nie mylić z uciskiem na szyję, bo to jest kategorycznie zabronione - który powoduje najbezpieczniejszą formę unicestwienia osoby zatrzymywanej i agresywnej - mówił.

Linus Lewandowski przyznaje jednak, że w jego przypadku "zatrzymanie może było podstawne", ale dodaje, że policja zatrzymała również "masę osób tylko za to, że po prostu tam były".

"Zachodzi obawa ukrycia się. Tryb przyspieszony"

Nasza kamera zarejestrowała moment, w którym policja zatrzymała osoby bez wyraźnego powodu. Były wśród nich też osoby przyglądające się zajściom, w tym wracające z zakupów.

Adwokat Jakub Bartosiak zadaje pytania o zasadność niektórych z zatrzymań. - Co się takiego działo w tym momencie, że te osoby zostały zatrzymane, ja tu nie widzę bójki, nie widzę tu nawet wyzwisk jakichkolwiek, nie widzę niszczenia mienia, nie widzę ataku na kogokolwiek. Pytanie, po co w ogóle te osoby były zatrzymywane? – zastanawia się. Te same pytania zadają pracownicy Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. - Te osoby jakby są po prostu zatrzymane, nie wiedzą, w jakim celu, dlaczego, nie jest im stawiany od razu jakiś zarzut - mówi Justyna Zarecka. - Funkcjonariusze też podbiegają do większości tych osób od tyłu, czyli tutaj też jest brak świadomości, że cokolwiek się dzieje, kto w ogóle łapie te osoby. Funkcjonariusze też, na tym filmiku przynajmniej tak widać, nie podają podstawy prawnej zatrzymania, nie przedstawiają się, nie legitymują się - dodaje Aleksandra Nowicka.

Nasi rozmówcy mówią o chaosie i policyjnej niekonsekwencji. Natalia Jakacka, jedna z zatrzymanych na Krakowskim Przedmieściu, na początku miała być tylko wylegitymowana przez policjantów. - To nie wydawało mi się aż tak niepokojące, natomiast kiedy już po całej tej zakończonej procedurze zapytałam, czy mogę się oddalić, wyjść z radiowozu i pójść do domu, usłyszałam, że nie. Zapytałam dlaczego i powiedziano mi, że nie mogę się oddalić, ponieważ jestem zatrzymana za udział w nielegalnym zgromadzeniu - wspomina.

Protokół policyjny wskazuje, że brała ona udział "w zbiegowisku, wiedząc, że jego uczestnicy [...] dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie. Zachodzi obawa ukrycia się. Tryb przyspieszony". Jej obrońca Jakub Bartosiak zaznacza, że "zatrzymywanie przypadkowych osób i uzasadnianie ich zatrzymania obawą ukrycia się, a tak było w przypadku moich klientów, jest zupełnie niezasadne". - Bardzo często, nawet jeżeli są osoby złapane na gorącym uczynku czy zatrzymane, policja wzywa listownie do stawienia się na komisariat czy na komendę w celu przedstawienia zarzutów - tłumaczy.

Prof. Ewa Łętowska o sprawie aresztowania Margot
Prof. Ewa Łętowska o sprawie aresztowania MargotTVN24

Realizacja prawa do adwokata była utrudniona

Nasi rozmówcy wskazują na niewłaściwe traktowanie nie tylko podczas zatrzymania, ale i w policyjnej izbie zatrzymań. Dominik Puchała wspomina: - Było przede wszystkim zimno, nie mogłem spać, bo światło nie pozwalało mi spać, nie byłem w stanie się też umyć, bo nie pozwolono mi po prostu wejść i skorzystać z toalety.

Zatrzymani zostali pozbawieni telefonów, zegarków, bez kontaktu z rodziną i adwokatem. Pracownicy Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur przygotowują raport w oparciu o wizyty w policyjnych izbach zatrzymań i rozmowy z osobami zatrzymanymi. Jak ustalili, niektórzy zatrzymani byli przesłuchiwani w środku nocy, nie mieli dostępu do jedzenia i picia. Większość zatrzymanych została poddana kontroli osobistej, polegającej na rozebraniu się do naga i wykonaniu przysiadu.

- Trudna jest izolacja, osamotnienie i całkowity brak wiadomości odnośnie tego, co dalej się zdarzy - wspomina Natalia Jakacka.

Linus Lewandowski twierdzi, że czekał 20 godzin na adwokata. Również sami prawnicy mówią, że mimo wysiłków długo nie mogli dostać się do klientów. - Jeżeli ja nie jestem wpuszczany na komendę, na której wiem, że jest mój klient; jeżeli mi się odmawia informacji, czy mój klient na tej komendzie jest; jeżeli mój klient jest wywożony na inny komisariat czy na inną komendę, bez informowania mnie o tym... Ja jestem poinformowany o tym pół godziny później, w sytuacji, kiedy policja wie, że czekam pod drzwiami, to jest to zachowanie niewłaściwe - komentuje mecenas Jakub Bartosiak. - Realizacja prawa do adwokata była utrudniona - podsumowuje Marcin Kusy.

Gen. insp. Jarosław Szymczyk: chciałbym poznać pełną treść raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji TorturTVN24

Policja broni się, mówiąc, że tylko 19 z zatrzymanych 48 osób zażądało poinformowania rodziny, a jeszcze mniej prawa do adwokata. Część zatrzymanych opowiadało jednak pracownikom Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, że myśleli, że zaraz po czynnościach na komisariacie wyjdą do domu.

Prokuratura wciąż jest na etapie zbierania materiału dowodowego. Za udział w zbiegowisku grozi do trzech lat więzienia.

Autorka/Autor:Tomasz Kułakowski, kf

Źródło: "Czarno na białym" TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w czwartek, że z Ukrainą miały już miejsce rozmowy dotyczące między innymi ziem, jakie ona utraci w wyniku rosyjskiej napaści. Trump dodał, że prowadzone są "poważne dyskusje" jego delegacji z Rosją i Władimirem Putinem w sprawie rozejmu na froncie. - Dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku - powiedział o rozmowach swojego wysłannika w Moskwie. Przedstawiciel ukraińskiego rządu cytowany przez Reutersa przekazał, że Kijów nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne względem Rosji, i że nie było to dyskutowane z Amerykanami w Arabii Saudyjskiej.

Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Rosji Władimir Putin twierdzi, że bardzo popiera rozejm w Ukrainie, ale zastrzega, że Moskwie zależy na "trwałym pokoju". Ten zaś uda się osiągnąć tylko przez zlikwidowanie "podstawowych przyczyn konfliktu". O tym, czym według agresora, jakim jest Rosja, miałyby one być, w trakcie spotkania z mediami w czwartkowe popołudnie, nie wspomniał. Poniżej prezentujemy najważniejsze punkty jego wystąpienia.

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W Chinach zakończyło się doroczne posiedzenie parlamentu, po którym wielu oczekiwało zapowiedzi reform gospodarczych. Jednak zamiast nich wytyczony został całkiem nowy priorytet - bezpieczeństwo, które gwarantować mają armia i technologia. Co ta zmiana oznacza dla świata?

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Już nie gospodarka. Chiny mają nowy priorytet

Źródło:
tvn24.pl

Polska płaciła więcej. To było naprawdę imponujące, byłem pod wrażeniem - powiedział Donald Trump w czwartek w trakcie rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Gabinecie Owalnym. Uwaga dotyczyła wydatków państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na obronność i odnosiła się do niezadowolenia Trumpa z poziomu tych wydatków na przestrzeni lat.

Trump o Polsce: to było imponujące

Trump o Polsce: to było imponujące

Źródło:
TVN24, Reuters

Przed Sądem Rejonowym w Zakopanem rozpoczął się proces w sprawie inwestora, który na Bachledzkim Wierchu buduje pięć domów. Budynki mają prawdopodobnie służyć turystom. Problem w tym, że wzniesiono je w parku kulturowym, gdzie obowiązuje całkowity zakaz zabudowy. Wcześniej inwestor mówił urzędnikom, że buduje... poidła dla koni.

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Budował "poidła dla koni", powstały domy. Inwestor przed sądem

Źródło:
tvn24.pl
Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Prezes PiS pozwał polityków za wypowiedzi o sprawie "dwóch wież". Jest wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Jaworznie umorzył postępowanie w sprawie 74-letniej lekarki oskarżonej o wpisywanie do dokumentacji medycznej badań, które w rzeczywistości nie zostały wykonane. Miała tym samym doprowadzić w spółce do szkody w wysokości ponad pół miliona złotych, które ta musiała zwrócić do NFZ. Sąd stwierdził jednak, że choć mogło dojść do przestępstwa, to prokuratura nie dostarczyła na to niezbitych dowodów.

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Lekarka z sześcioma tysiącami zarzutów oszustwa, decyzja sądu

Źródło:
tvn24.pl

Po środowych zdjęciach Władimira Putina w wojskowym mundurze maskującym, media zwracają uwagę, że założył go po raz pierwszy od 2,5 roku. "Sygnalizuje, że jest gotów walczyć" - ocenia ukraiński politolog.

Media o mundurze Putina. Nie pokazywał się w nim od dawna

Media o mundurze Putina. Nie pokazywał się w nim od dawna

Źródło:
CNN, The New Voice of Ukraine, The Washington Post, Newsweek,tvn24.pl

Po wypowiedzi Donalda Trumpa o planach zwiększenia taryf na alkohole z Unii Europejskiej, umacniają się waluty naszego regionu, w tym złoty. Jak oceniają ekonomiści, w najbliższym czasie rynki będą trwać w niepewności w obawie przed nowymi wydarzeniami w geopolityce.

Złoty reaguje na zapowiedź Trumpa

Złoty reaguje na zapowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Obecne sankcje nałożone za wojnę przeciwko Ukrainie dotyczą ponad 2000 Rosjan i podmiotów z Rosji. Numerem 1 na tej "czarnej liście" jest Władimir Putin. Unia Europejska chce, by po 15 marca przedłużono je na kolejne pół roku, ale potrzebuje jednomyślności. A Węgry nie chcą już karać Putina i reżimu w Moskwie. - Pracujemy ciężko, by porozumienie zostało osiągnięte na czas - podkreśliła w czwartek rzeczniczka Komisji Europejskiej Anitta Hipper.

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Numer 1 na liście to Władimir Putin. UE ma dwa dni, a na drodze stoją Węgry

Źródło:
PAP

George Simion i Anamaria Gavrila zamierzają ubiegać się o urząd prezydenta Rumunii. Oboje zapowiedzieli start w wyborach po spotkaniu z Calinem Georgescu, który sam nie może kandydować w związku z decyzją Sądu Konstytucyjnego. To czy ich nazwiska pojawią się na kartach wyborczych nie jest jeszcze przesądzone. Muszą najpierw zebrać ponad 200 tysięcy podpisów, a termin upływa w sobotę.  

Dwoje nowych kandydatów na prezydenta i zmiana w sondażach

Dwoje nowych kandydatów na prezydenta i zmiana w sondażach

Źródło:
Euronews Romania, PAP, tvn24.pl

Stołeczny ratusz po raz trzeci organizuje loterię PIT. Osoby rozliczające się z podatku w Warszawie mają szansę wygrać między innymi samochód elektryczny, rowery oraz karty miejskie. Termin rejestracji zgłoszeń upływa 31 maja 2025 roku.

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Ruszyła loteria PIT. Do wygrania samochód, rower lub karta miejska

Źródło:
PAP

"Jestem całym sercem po stronie Ukrainy" kontra "na Ukrainie cały czas traktują nas jak frajerów" oraz "Ukraińcy w Polsce wydłużają kolejki do lekarza". To nie są skrajne stanowiska wygłaszane przez dwie strony sporu. To skrajne stanowiska jednej strony, a nawet jednego człowieka - kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena. W 2022 roku polityk Konfederacji podkreślał, jak pozytywna jest obecność pracowników z Ukrainy w Polsce. Dziś zwraca uwagę na coś innego - na rzekomo nieusprawiedliwione benefity dla Ukraińców mieszkających w Polsce.

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na początku tygodnia dyrekcja szpitala powiatowego w Otwocku (Mazowieckie) poinformowała pracowników o braku pieniędzy na wypłaty. Jako powód wskazano problemy w rozliczeniach z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ostatecznie - z dwudniowym opóźnieniem - zlecono przelewy, ale tylko dla części personelu. Bez wynagrodzenia za pracę w lutym pozostają w dalszym ciągu osoby z kierownictwa placówki. NFZ zaprzecza, aby po stronie funduszu były jakiekolwiek zaległości.

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla pracowników szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brytyjskie władze wszczęły dochodzenie po incydencie, do którego doszło w trakcie lotu linii EasyJet z Manchesteru do Hurghady. Maszyna miała w trakcie zniżania przelecieć zaledwie 235 metrów nad szczytem mijanej góry. Na pokładzie było 190 pasażerów.

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

Źródło:
CNN, The Sun

Poseł PiS Dariusz Matecki, który niedawno został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, instruował swoich współpracowników, w jaki sposób usuwać ślady, między innymi z telefonów komórkowych. Odbywało się to poprzez tajną grupę "Wejście" na komunikatorze Signal. Szczegóły tych działań opisała "Gazeta Wyborcza". W czwartek doniesienia dziennika potwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Wpisy, z których część została usunięta, są jednym z dowodów na zacieranie śladów i utrudnianie śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Grupa "Wejście" z udziałem Mateckiego. Prokuratura potwierdza

Aktualizacja:
Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24

Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało blisko 964 miliony złotych Poczcie Polskiej na pokrycie kosztów związanych z obowiązkiem świadczenia usług w 2023 roku - poinformował w czwartek resort. Płatność była możliwa dzięki decyzji Komisji Europejskiej.

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
PAP

W 2023 roku w krajach Unii Europejskiej urodziło się 3,67 miliona dzieci, o 210 tysięcy mniej w stosunku do roku poprzedniego - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny, powołując się na dane Eurostatu. W analizie podkreślono, że odnotowany 5,4-procentowy spadek, jest największy od 1961 roku.

Alarmujące dane z Europy

Alarmujące dane z Europy

Źródło:
tvn24.pl

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że rosyjskie służby specjalne wysadziły w powietrze dwóch zwerbowanych przez nią ukraińskich nastolatków. Mieli oni umieścić ładunki wybuchowe w pobliżu dworca kolejowego w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy. Jeden z nich zginął, drugi został ciężko ranny.

SBU: Rosjanie zwerbowali nastolatków. "Udali się w wyznaczone miejsce. W drodze doszło do eksplozji"

SBU: Rosjanie zwerbowali nastolatków. "Udali się w wyznaczone miejsce. W drodze doszło do eksplozji"

Źródło:
tvn24.pl

W powietrzu, w wodzie i na lądzie trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniej studentki Sudikshy Konanki, która zaginęła na Dominikanie. Kobieta po raz ostatni widziana była 6 marca wczesnym rankiem w towarzystwie młodego mężczyzny. W czwartek poinformowano o nowych nagraniach z plaży, na której zaginęła 20-latka.

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Źródło:
CNN, ABC
Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Śnieg spadł w czwartek rano na Pomorzu, a także na Dolnym Śląsku. Pokrył cienką warstwą dachy domów, ogrody i samochody. Opady towarzyszą nam także w godzinach wieczornych. Materiały, na których widać zimowy krajobraz, otrzymujemy na Kontakt24.

Tutaj śnieg ciągle sypie

Tutaj śnieg ciągle sypie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

W czwartek Koalicja Antypiracka uhonorowała "Złotymi Blachami" policjantki i policjantów z jednostek policji w Chrzanowie, Łodzi i Nowym Targu. Nagroda przyznawana jest funkcjonariuszom za zasługi w zwalczaniu piractwa internetowego. W uroczystości zorganizowanej w Komendzie Głównej Policji w Warszawie uczestniczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel. 

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Skutecznie walczyli z piractwem. Zostali wyróżnieni

Źródło:
TVN24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24