"Aniołki PiS" z papieru, robotnicy bumelujący na placu "Polski w budowie", muchomory, ocet i jabłka Napieralskiego - tak PJN widzi programy swoich politycznych konkurentów. Politycy partii Pawła Kowala zorganizowali happening na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, w którym śmieli się z innych partii i zachęcali przechodniów do rozmowy o programie PJN. Będzie można to zrobić jeszcze w niedzielę.
Akcję zorganizowali stołeczni kandydaci PJN do parlamentu, którzy uważają, że w kampanii przed wyborami parlamentarnymi brakuje rzetelnej dyskusji programowej. Przed kościołem Wizytek na Krakowskim Przedmieściu rozstawili namiot PJN, który jest tymczasowym centrum programowym z ulotkami, programami tej partii. Można też było porozmawiać z kandydatami do parlamentu.
Obok stały "stoiska" innych partii. PO symbolizował transparent z hasłem "Polska w budowie" oraz taczka, na której odpoczywał robotnik. PiS to kilka namalowanych "aniołków" i kaczka, z którymi można było zrobić sobie zdjęcie. Z kolei na stoisku SLD rozdawane były jabłka, muchomory i ocet. - To jest styl polityki tej partii - argumentowali "zwolennicy lewicy".
Pokazać drugie oblicze i twarze
- Pomysł stąd, że chcemy przybliżyć mieszkańcom Warszawy programy naszej konkurencji. I ich prawdziwe oblicze - tłumaczył kandydat PJN do Sejmu Krzysztof Oksiuta.
I zapewniał: - Warszawiacy powinni zobaczyć to drugie oblicze i twarze. My prowadzimy uczciwą kampanię. Nie obiecujemy ludziom czegoś czego nie możemy zrobić. Nasi rywale robią to cały czas.
Kandydaci PJN rozmawiali z warszawiakami na Krakowskim Przedmieściu do godz. 18. Będą na nich też czekać w niedzielę.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24