"To nie jest żadna korupcja polityczna, tylko to są normalne rozmowy"

[object Object]
Andrzej Dera w "Kropce nad i" w TVN24tvn24
wideo 2/35

Ktoś, kto chce zbudować większość w danej instytucji, w demokratycznych wyborach, ma prawo do rozmów - powiedział w "Kropce nad i" prezydencki minister Andrzej Dera. Odniósł się w ten sposób do doniesień, według których PiS próbuje przeciągnąć na swoją stronę senatorów opozycyjnych w celu zdobycia większości w Senacie. Jego zdaniem "to nie jest żadna korupcja polityczna, tylko to są normalne rozmowy".

Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdobyli w nowym Senacie 43 mandaty, PSL - trzy, SLD - dwa. Kolejne trzy zdobyli kandydaci niezależni, deklarujący dystans do PiS-u. W sumie daje to w stuosobowej izbie 51 mandatów. PiS ma natomiast 48 mandatów.

W Senacie zasiądzie także startująca z własnego komitetu Lidia Staroń, którą część komentatorów widzi bliżej środowiska politycznego Zjednoczonej Prawicy, choć ona sama deklaruje, że będzie "rozmawiała ze wszystkimi".

Ze strony partii rządzącej miały pojawić się próby przeciągania na swoją stronę niektórych senatorów opozycji.

Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej, który ponownie zdobył mandat senatora, twierdzi, że był sondowany, czy zostałby ministrem zdrowia w rządzie PiS. Europoseł PiS Patryk Jaki oświadczył, że jego zdaniem "to na razie jest fake news". W środę w "Rozmowie Piaseckiego" szef kancelarii premiera Michał Dworczyk pytany o to, czy pojawiają się próby przeciągania przez PiS na swoją stronę niektórych senatorów opozycji, przyznał: - W tej chwili prowadzone są jakieś rozmowy.

We wtorek w programie "Tak jest" w TVN24 mówił o tym senator elekt PSL Jan Filip Libicki.

"To nie jest żadna korupcja polityczna, tylko to są normalne rozmowy"

Do sytuacji wokół układu sił w Senacie odnosił się w środę w "Kropce nad i" w TVN24 sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Andrzej Dera. Przekonywał, iż "normalną rzeczą w demokracji jest to, że ten, kto wygrywa wybory, będzie szukał i rozmawiał w ten sposób, żeby mieć większość".

- To jest normalne. I takie coś jest i być powinno - dodał.

Prezydencki minister wskazywał, że "rzadko się zdarza tak jak w Polsce, że jedna partia ma większość, tak jest akurat w Sejmie". - Ale przecież przed Prawem i Sprawiedliwością nie było rządów jednej partii, były koalicje, były rozmowy. I to nie jest żadna korupcja polityczna, tylko to są normalne rozmowy polegające na tym, żeby stworzyć większość - ocenił Dera.

Jego zdaniem "takie rzeczy miały miejsce, zdarzają się".

- Ktoś, kto chce zbudować większość w danej instytucji, w demokratycznych wyborach, ma prawo do rozmów. Pytanie jest takie, czy uda mu się tę większość zrobić, czy nie - dodał.

"Jednym z elementów demokracji jest możliwość zbadania i sprawdzenia wyników wyborczych"

Gość "Kropki nad i" komentował także sprawę złożenia przez PiS do Sądu Najwyższego wniosków w ramach protestów wyborczych.

Chodzi o wniesienie o sprawdzenie nieważnych głosów w sześciu okręgach w wyborach do Senatu: numer 75, 100, 12, 92, 95 i 96. Sąd Najwyższy rozpatrzy wniesione protesty w składzie trzech sędziów nowo utworzonej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ma na to 90 dni.

Skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego został wyłoniony przez nową Krajową Radę Sądownictwa, która z kolei została wybrana nie przez środowisko sędziowskie - jak wcześniej - a przez Sejm, większością głosów posłów Prawa i Sprawiedliwości.

We wtorek decyzję o złożeniu protestów w sprawie głosowania w trzech okręgach podjęła Koalicja Obywatelska. Chodzi o trzy okręgi: numer 2, 26 i 59.

Jak mówił Andrzej Dera, "sąd ustali, czy dany wniosek rozpatrywać czy nie, więc spokojnie trzeba poczekać na decyzję". Wskazywał, że "politycy mają prawo złożyć protest - tak jak każdy obywatel - natomiast od rozpatrzenia takich wniosków, zasadności, jakości, et cetera, są sędziowie, którzy powinni takie coś rozpatrzyć, a nie politycy".

Jego zdaniem "jednym z elementów demokracji jest możliwość zbadania i sprawdzenia wyników wyborczych". - Tak jest skonstruowane prawo nie tylko w Polsce - powiedział prezydencki minister.

- Takie przypadki wcześniej miały miejsce i dobrze, że sąd wszelkie wątpliwości, które się komukolwiek zrodziły, rozpatruje i ustala, czy wyniki są prawidłowe, czy nie - dodał.

Dera: jednym z elementów demokracji jest możliwość zbadania i sprawdzenia wyników wyborczych
Dera: jednym z elementów demokracji jest możliwość zbadania i sprawdzenia wyników wyborczychtvn24

"Dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić te głosy"

Dera zwrócił uwagę, że w okręgu numer 100 (obejmującym Koszalin oraz powiaty koszaliński, sławieński i szczecinecki), różnica liczby głosów między Stanisławem Gawłowskim - który wygrał, startując z własnego komitetu wyborczego - a kandydatem PiS Krzysztofem Nieckarzem, wyniosła 320 głosów. W tym okręgu oddano 3344 głosy nieważne.

- Więc dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić te głosy, czy rzeczywiście jest ta różnica prawdziwa, czy nie. To nic nie boli, a jest pewność stuprocentowa, że nie było problemu - przekonywał prezydencki minister.

Jego zdaniem wniesienie protestów wyborczych przez PiS to "korzystanie z prawa".

- Jeżeli obywatele mogą wnieść zgodnie z prawem protest wyborczy, to obowiązkiem sądu jest sprawdzić go - kontynuował Dera.

Pytany, dlaczego Prawu i Sprawiedliwości tak bardzo zależy na większości w Senacie, odparł: - Jeżeli jest możliwość rządzenia w Sejmie, jak i w Senacie, to jest normalnie.

Według niego w wyścigu po mandaty w wyższej izbie parlamentu "pierwsze miejsce zajął komitet Prawa i Sprawiedliwości". - Natomiast czy powstanie koalicja (złożona z senatorów opozycyjnych ugrupowań - red.), czy nie, to jest kwestia rozmów między tymi blokami - przekonywał.

Dera: dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić te głosy, czy rzeczywiście jest ta różnica prawdziwa czy nie
Dera: dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić te głosy, czy rzeczywiście jest ta różnica prawdziwa czy nietvn24

Autor: akr//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24