Śnieg jak zaczął padać kilka tygodni temu, tak pada do dziś. Również w Szczecinie. A mimo to w tym pomorskim mieście jest taka ulica, na którą jeszcze żaden pług śnieżny nie zawitał...
To ulica Łowiecka, na której nawet najstarsi mieszkańcy pługu nie widzieli. Poprawka - raz się pojawił, ale... przez pomyłkę i zaraz zniknął.
Efekt jest taki, że dziarscy mieszkańcy ulicy muszą ją odśnieżać na własną rękę. A nie jest to takie łatwe, bo ul. Łowiecka ma aż 200 m i choćby przyszło tysiąc atletów... Śnieg dalej zalega.
Karetka ze strażakami
Plusy takiego dziewiczego krajobrazu są niemal żadne, za to niebezpieczeństw dużo. Mieszkańcy opowiadają, że gdy zadzwonili po karetkę do jednego z mieszkańców, zaraz musieli dzwonić po straż pożarną, żeby wypchnęła zakopany ambulans.
Problem mają też śmieciarze. Problemu nie mają za to władze miasta, które co prawda ubolewają nad losem mieszkańców, ale raczej im nie ulżą. Kolejność odśnieżania obowiązuje, a w tej klasyfikacji ul. Łowiecka nie widnieje wysoko.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24