200 złotych za kilka kilometrów

Aktualizacja:
200 złotych za killka kilometrów
200 złotych za killka kilometrów
TVN24
200 złotych za killka kilometrówTVN24

Ile może kosztować przejazd kilku kilometrów taryfą w Warszawie? Taką specjalną, pseudotaksówką - nawet 200 złotych. Przekonał się o tym reporter TVN24, ale także wielu innych warszawiaków. Kierowcy-oszuści nie podają wprost ceny i umieszczają ją w niewidocznym miejscu. Kiedy ta oszukańcza praktyka zostanie definitywnie ucięta? Dopiero w przyszłym roku.

Edyta Tkacz mieszkanka stolicy, która została naciągnięta przez pseudotaksówkarza, relacjonuje: - Kiedy dojechałam na ul. Limanowskiego na Mokotów, co powinno kosztować mnie jakieś 30 zł, pan zażyczył sobie 214 zł.

- Kiedy nie chciałam zapłacić, pan zaczął mi ubliżać. Stwierdził, że jeśli nie zapłacę, będę miała kłopoty - wspomina druga.

Oszuści przeważnie jeżdżą czarnymi luksusowymi limuzynami, które na prawym boku mają naklejone żółto-czarne szachownice.

"To jest wolny kraj, demokracja. Może się pan czuć oszukany"

Proszę pana, to jest wolny kraj, demokracja. Może się pan czuć oszukany, ale ja jestem zmuszony jechać z panem na policję" pseudotaksówkarz

Oszukańczych praktyk na własnej skórze doświadczył reporter "Prosto z Polski". Dziennikarz wsiadł do taryfy przy Dworcu Centralnym. W samochodzie, którym jechał była kasa fiskalna, ale taksometru już nie. Cennik znajdował się na przedniej szybie auta - z fotela pasażera był niewidoczny.

- To jest prywatna firma, ja jestem kierowcą i jeżdżę według przejechanych kilometrów. Przejechaliśmy 4 km to jest 80 zł, do tego start 50 zł - mówił nagrany ukrytą kamerą "taksówkarz". Na stwierdzenie, że to jest "chyba jakieś nieporozumienie" kierowca odpowiedział: - Proszę pana, to jest wolny kraj, demokracja. Może się pan czuć oszukany, ale ja jestem zmuszony jechać z panem na policję.

Na komisariacie kierowca, który przed momentem próbował naciągnąć reportera na najdroższy kurs życia, zaczął go oskarżać. Podobnie zachowywał się wobec innych pasażerów. Jak opowiada Anna Zagroździńska, również oszukana przez "taksówkarza", gdy nie chciała zapłacić, ten zaczął jej grozić i mówić, że stanie się jej krzywda.

Ostatecznie w przypadku reportera TVN24 sprawa rozeszła się po kościach. Kierowca odstąpił od wszelkich oskarżeń. Nie chciał również pieniędzy za kurs.

Licencję można cofnąć

Miejski rzecznik konsumentów w Warszawie jest zdania, że tego rodzaju zachowania mają na celu wprowadzenia pasażera w błąd, co do rodzaju i ceny usługi i mogą być uznane za niewłaściwe praktyki.

Skargi, które wpłynęły do warszawskiego ratusza zostały właśnie przekazane do starosty wołomińskiego. Bo dopiero cofnięcie licencji przez organ, który jej udzielił, może pozbawić przedsiębiorcę prawa do wykonywania działalności. Dwóm poprzednim przedsiębiorcom stosującym analogiczną praktykę - z ceną za kilometr ponad 20 zł, decyzją Prezydent Warszawy licencje zostały cofnięte.

Problem jednak w tym, że dwie poprzednie firmy, to ten sam nieuczciwy przewoźnik, tyle że dzisiaj firma zarejestrowana jest pod innym nazwiskiem. Jej poprzednim właścicielem był Marek A., czyli kierowca, który wiózł reportera TVN24.

Wcześniej Kraków

Zaledwie trzy dni temu za podobne praktyki sąd w Krakowie skazał innego "taksówkarza" Edwarda Z. Ten z kolei za kilometr chciał 90 zł, a gdy klienci nie mieli żądanej kwoty, wymuszał zaświadczenie o zadłużeniu z odsetkami rosnącymi o 50 procent dziennie. Krakowski pseudotaksówkarz usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na trzy za oszustwo i wyłudzanie pieniędzy. Twierdzi, że jest niewinny.

Edward Z. oferował w pobliżu dworca PKP w Krakowie usługi przewozowe. Przyciągał pasażerów tablicą "To nie jest postój TAXI". - Bardzo ciekawym wybiegiem było to, że największym napisem na tej tablicy był napis TAXI. Natomiast maleńkimi literami, niewidocznymi z wyjścia z dworca głównego, było napisane, że nie jest to postój taksówek. Zagranie dość dobrze pomyślane marketingowo – oceniał Marek Anioł ze Straży Miejskiej w Krakowie.

Opłata była tak wysoka, że w efekcie jego klienci np. za kurs z ul. Lubicz na ul. Conrada (kilka kilometrów) w Krakowie płacili 177 zł, choć wcześniej taksówką jeździli tam za 18 zł, a z ul. Lubicz na ul. św. Anny (jeszcze bliżej) płacili 134 zł, zamiast - jak wcześniej - 12,60 zł. Skazany oszukał w ten sposób kilkadziesiąt osób.

Aby do kwietnia

Zanim jednak licencja zostanie cofnięta, ofiarą nieuczciwych pseudotaksówkarzy padają kolejne ofiary. Problem ma zostać rozwiązany w kwietniu 2012 roku, kiedy to w życie wejdzie nowa ustawa o transporcie drogowym. Wtedy tzw. przewóz osób zostanie zlikwidowany, a na rynku pozostaną tylko licencjonowane taksówki.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium