Najpierw poślizg, potem zmiażdżenie nadjeżdżającej osobówki, potem przełamanie barierek i wielki huk. Do tragicznego w skutkach zderzenia ciężarówki i samochodu osobowego doszło na wiadukcie drogi krajowej nr 94 w Sosnowcu. Finał jest tragiczny: nie żyje kobieta jadąca fordem focusem. Kierowca ciężarówki w stanie ciężkim przebywa w szpitalu.
- Jadąca długim wiaduktem nad torami kolejowymi na wysokości elektrowni ciężarówka wioząca stal zderzyła się z samochodem osobowym, a potem przełamała bariery i spadła z tego wiaduktu. Kierowca samochodu osobowego zginął, kierowca ciężarówki przeżył wypadek – powiedział nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji. Mężczyzna w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala św. Barbary w Sosnowcu.
Wpadł w poślizg
Jak relacjonuje reporter TVN24, ciężarówka jechała w kierunku Katowic. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że ciężarówka wpadła w poślizg, bo z poprzedzającego go samochodu "coś zaczęło się wysypywać". To utrudniło widoczność kierowcy. Kierowca TIR-a wpadł w poślizg, zjechał na sąsiedni pas, staranował nadjeżdżającego forda i spadł z kilkudziesięciu metrów.
Zablokowana dwupasmówka
Po wypadku dwupasmowa trasa łącząca północną część aglomeracji katowickiej z Krakowem została zablokowana. Na miejscu tworzą się gigantyczne korki. Policja zaapelowała do kierowców o omijanie wiaduktu, na którym doszło do wypadku.
Źródło: PAP, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. internauta Tomasz