Dokładnie 37 minut - tyle trwała akcja usuwania wielkiego TIR-a spod jednego z wiaduktów kolejowych w Toruniu. Przez ten czas ruch był zablokowany. Droga była dobrze oznakowana, ale kierowca TIR-a postanowił przechytrzyć drogowe znaki. zabrakło mu niewiele, ale przegrał. Na szczęście nic mu się nie stało.
Do zdarzenia doszło około godziny 16. Pod wiaduktem na pl. Armii Krajowej w Toruniu zaklinował się TIR, który próbował przejechać tą drogą, mimo znaków ostrzegawczych (informowały, że pod wiaduktem nie zmieści się pojazd, który ma więcej niż 3,2 m wysokości).
Błyskawiczna akcja
Nie udało się. Pojazd utknął, a za nim utknęło kilkadziesiąt innych samochodów, które musiały czekać aż strażacy wyciągną TIR-a spod wiaduktu. - Na szczęście akcja była błyskawiczna i trwała tylko 37 minut. Trzeba było zdemontować stelaż z naczepy pojazdu - relacjonował tvn24.pl dyżurny straży w Toruniu.
Ruch odbywa się już płynnie. Kierowcy TIR-a nic się nie stało. O zdarzeniu poinformowali nas internauci na "Kontakt TVN24".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta ~Krzysztof