Przez ponad 11 dni mieszkańcy z Małopolski i Śląska czekali na pomoc. Dopiero teraz zdecydowano się, by usuwania skutków śnieżnych nawałnic wysłać wojsko. Firmie energetycznej pomagać będzie 20-osobowy pododdział wojska i dwa samochody ciężarowo-terenowe z 6 Brygady Desantowo-Szturmowej w Krakowie.
Mimo intensywnej pracy energetyków bez prądu wciąż pozostaje około 25 tysięcy osób. W niektórych miejscowościach linie energetyczne zostały zerwane nawet 11 dni temu. Z brakiem prądu muszą sobie radzić nie tylko pojedyncze gospodarstwa, ale również przychodnie lekarskie, banki i szkoły.
Brak prądu powoduje, że ludzie nie mają ciepłej wody i ogrzewania.
Na Śląsku 7,5 tys. osób bez prądu
Według ostatnich danych działającego przy wojewodzie śląskim Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, najwięcej odbiorców we wtorek wieczorem nie miało prądu w powiatach: zawierciańskim (2,4 tys.) myszkowskim (2,3 tys.), a także częstochowskim (2,2 tys.).
Choć w powiatach lublinieckim i kłobuckim w poniedziałek udało się usunąć wszystkie wcześniejsze awarie, ostatnich kilkanaście godzin przyniosło kolejne uszkodzenia, z których część została usunięta w ciągu dnia. We wtorek wieczorem w granicach tych powiatów energia nie docierała wciąż do odpowiednio do ok. 450 i 200 odbiorców.
Służby wojewody śląskiego wskazują, że w południe w całym regionie zliczono łącznie 11,5 tys. odbiorców pozbawionych dostaw energii. Zaznaczają jednak, że okresowe wahania tych wartości - nawet na dużą skalę - wynikają z czasowych wyłączeń większych fragmentów sprawnej sieci, koniecznych dla usunięcia uszkodzeń w innych jej rejonach.
20 tys. pozbawionych energii
Według energetyków, w Małopolsce bez prądu jest nadal około 20 tys. odbiorców. Uszkodzonych jest 346 stacji transformatorowych. Służby wojewody szacują, że liczba gospodarstw pozbawionych prądu jest znacznie wyższa - sięga 35 tys. gospodarstw.
Dan CZK mówią, że najtrudniejsza sytuacja w regionie panuje w powiecie olkuskim, zwłaszcza w gminach: Wolbrom, Klucze i Trzyciąż, gdzie zasilania nie ma 18,3 tys. odbiorców. Źle jest też w północno-zachodniej części powiatu krakowskiego, głównie w gminach: Jerzmanowice-Przeginia, Skała i Sułoszowa, gdzie bez prądu pozostaje co najmniej 11,5 tys. gospodarstw domowych. W powiecie miechowskim energii elektrycznej nie ma ok. 5 tys. gospodarstw, przede wszystkim w gminach: Kozłów, Charsznica, Książ Wielki, Gołcza oraz w mieście Miechów.
Żołnierze pomogą w usuwaniu awarii
We wtorek, zgodnie z poleceniem szefa Sztabu Generalnego WP, szefostwo Inżynierii Wojskowej do dyspozycji zakładu energetycznego Enion w Krakowie wysłało grupę 20 żołnierzy. Będą oni wspierać akcję oczyszczania sieci energetycznych na terenie powiatów olkuskiego, miechowskiego i krakowskiego.
- Zakład energetyczny Enion w Zawierciu otrzyma wsparcie w postaci dwóch samochodów ciężarowo–terenowych i koparki. Sprzęt ten, wraz z obsługą, wydziela do akcji 2. batalion ratownictwa inżynieryjnego w Brzegu - poinformował płk Sylwester Michalski, rzecznik Sztabu Generalnego WP.
3 tys. żołnierzy w pogotowiu
Jak dodał, do realizacji zadań w sytuacjach kryzysowych – spowodowanych dużymi opadami śniegu a także zatorami lodowymi na rzekach i powodziami utrzymywanych jest w gotowości do działania ok. 3 tys. żołnierzy, 140 jednostek sprzętu inżynieryjnego oraz 600 różnych pojazdów samochodowych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/ Fot. internauta Łukasz