Nie istnieje w ogóle informacja, czym jest Traktat Lizboński; Polacy powinni mieć świadomość, czym on jest - mówi w wywiadzie dla środowego "Naszego Dziennika" dyrektor Radia Maryja ojciec Tadeusz Rydzyk.
"Może on jest dobry - wtedy będziemy się cieszyć, ale chcemy to wiedzieć i poznać prawdę. Może jest zły - a wtedy też będziemy się zastanawiać, czy ten traktat przyjąć. Mam więc poważne zastrzeżenia, do tego, co się obecnie dzieje w Polsce, o odbieranie Polakom świadomej reakcji" - wyjaśnia o. Rydzyk.
Według niego, jedyna reakcja na traktat to "hurra", która przypomina "jeden wielki aplauz i propagandę, aby kochać Kraj Rad i żeby w jego objęcia wszyscy rzucali się dobrowolnie".
"Wszyscy mówią: +hurra+, co mi przypomina tamte czasy, tę samą propagandę, przy braku dyskusji na temat znajomości traktatu, tego, czym on jest i kto go zna? Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, gdzie premier nie przeczytał traktatu, i go nie zna, podobnie zresztą jak posłowie, a także zwykli ludzie. I właśnie o to mam wielki żal" - mówi dyrektor Radia Maryja.
Źródło: Nasz Dziennik