Policja niemiecka przesłuchuje esesmanów z brygady Dirlewangera, która była odpowiedzialna m.in. za rzezie podczas powstania warszawskiego - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
"Po majowym tekście w +Rzeczpospolitej+ wszczęliśmy postępowanie w sprawie żyjących członków formacji Dirlewangera" - mówi Joachim Riedel z Zentrale Stelle der Landesjustizverwaltungen, odpowiednika polskiego pionu prokuratorskiego IPN. "Rz" ujawniała wówczas, że Czerwony Krzyż przekazał Muzeum Powstania Warszawskiego listę kilkudziesięciu członków zbrodniczej formacji.
Źródło: Rzeczpospolita