Od stycznia szanse na wzrost wynagrodzeń o ok. 10-12 proc. w skali roku (taki mieliśmy w br.), będą coraz mniejsze, twierdzą ekonomiści, na których powołuje się "Gazeta Prawna".
Średnioroczne tempo wzrostu płac, jakiego spodziewają się eksperci, będzie w 2009 r. oscylowalo wokół 5 proc. To efekt spodziewanego w najbliższych miesiącach spowolnienia gospodarki.
Pracodawcy też nie ukrywają, że pensje nie będą już rosły tak szybko. Ucierpią przede wszystkim pracownicy branż eksportowych.
Źródło: "Gazeta Prawna"