Cztery promile w wydychanym powietrzu - przynajmniej tyle miał kierowca Volkswagena Passata, który w nocy dachował na rondzie w Opolu. Aby uzyskać dokładny wynik, potrzebne były badania krwi, bo na alkomacie zabrakło skali. 30-latek z wypadku wyszedł bez szwanku. Teraz odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Źródło: Kontakt 24