Południe Polski obfituje w niewyczerpane złoża wód geotermalnych. Można je wykorzystać jako źródło taniej i czystej energii. Problemem są jednak pieniądze - pisze "Dziennik Polski".
W Małopolsce aż w 38 gminach można inwestować w podziemne źródła. Z atlasu zbiorników wód geotermalnych, którym dysponuje Urząd Marszałkowski wynika, że tego typu energię można też pozyskać we wschodniej i północnej części województwa.
Tymczasem do tej pory dobre doświadczenia z energią odnawialną ma jedynie Podhale, gdzie odkryto unikalne zasoby wód podziemnych o najlepszych w kraju parametrach. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej „Geotermia Podhalańska” dostarcza energię do ponad 1300 odbiorców. Wśród nich są właściciele gospodarstw indywidualnych, a także hoteli i pensjonatów.
O ile na południu Małopolski wykorzystanie wód geotermalnych się powiodło, o tyle w północnej części województwa nie wszyscy mają powody do zadowolenia. Na problemy finansowe zwraca uwagę dr inż. Wiesław Bujakowski, kierownik Zakładu Energii Odnawialnej i Laboratorium Geotermalnego w PAN. Według niego wysokie koszty inwestycyjne ze względu na konieczność wykonania odwiertów stanowią barierę w rozwoju energii geotermalnej w Polsce. Mimo to jednak możliwości są ogromne. - Potrzebne są dotacje państwowe i unijne na wszelkiego rodzaju prace związane z infrastrukturą geotermalną - mówi Wiesław Bujakowski. (PAP)
Źródło: "Dziennik Polski"