Jeszcze w tym roku Łotwa przedstawi zestawienie strat poniesionych w wyniku sowieckiej okupacji. Rachunek może wynieść nawet kilkadziesiąt miliardów dolarów - pisze "Nasz Dziennik".
Wcześniej podobnych obliczeń dokonała Litwa, szacując straty na 28 mld dolarów. Zastanawia więc, dlaczego polski rząd nie wystąpił dotychczas z podobną inicjatywą - akcentuje gazeta.
"Przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie było takiego klimatu. (...) Stworzenie takiego projektu (ustawy) jest domeną rządu, należy jednak uważać, aby nie pogorszyć stosunków polsko-rosyjskich" - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS. Jego zdaniem, powinno się tego dokonać w atmosferze wielu lat współpracy.
Źródło: Nasz Dziennik