Zęby jak u pitbulla, wyłupiaste oczy, charakterystyczny obły kształt - to pirania. Ale nie w akwarium, a w rzece Wierzyca w Starogardzie Gdańskim - informuje nas na Kontakt TVN24 Beata Odziemkowska, redaktor naczelna "Wieści z Kociewia".
Nie ma mowy o pomyłce. Gatunek ryby potwierdził prezes miejscowego koła wędkarskiego. Beata Odziemkowska, redaktor naczelna "Wieści z Kociewia"
- Żywa pirania w rzece Wierzyca w Starogardzie Gdańskim! Nie wiadomo jeszcze, jak trafiła do kociewskiej rzeki - napisała naczelna "WzK".
Czy to pirania?
Choć zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości, że to właśnie drapieżna ryba zaplątała się w filtry, z dodatkowym potwierdzeniem przychodzą specjaliści.
- Nie ma mowy o pomyłce. Gatunek ryby potwierdził prezes miejscowego koła wędkarskiego - odpowiada nam dziennikarka. Po czym dodaje: "to nie pierwsza pirania w naszej rzece".
Złapana niedawno ryba nie wystraszy już żadnego rybaka. Ale ma szansę przyczynić się do rozwoju nauki. - Zabraliśmy rybę. Chcielibyśmy przekazać ją instytutowi oceanografii w Gdynii - zdradza Odziemkowska.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wieści z Kociewa/Kontakt TVN24