Od piątkowej nocy w całej Polsce śnieżna plucha. Ale nie narzekają nawet kierowcy, bo weekend ze śniegiem zwiastuje białe święta. Póki co, temperatura ciągle powyżej zera, ale po niedzieli zacznie spadać a to oznacza, że na drogach, polach i chodnikach pojawi się biały puch.
Od kilkunastu godzin śnieg pada prawie w całej Polsce. Na termometrach utrzymuje się jednak dodatnia temperatura i zamiast białego puchu leży śniegowe błoto. Policjanci ostrzegają kierowców, że takie warunki mogą być niebezpieczne na drogach. Najwięcej śniegu spadło na południowym wschodzie Polski i w górach.
Na święta w góry
Polacy powoli ruszają w świąteczne podróże. Najlepiej widać to na Zakopiance. Korków jeszcze nie ma, ale powoli ruch się zagęszcza.
Na szczęście narazie aura jest łaskawa i warunki na drogach są w miarę dobre. Wprawdzie śnieg z deszczem sypie już od kilku godzin, ale na termometrze trzy stopnie na plusie. Czarne są więc wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie na południu Polski. Nieco gorzej jest na mniej ważnych drogach, tam trzeba szczególnie uważać na pośniegowe błoto.
Tragedia na śliskiej drodze
Podobne warunki panują na północnym-wschodzie Polski. Wprawdzie jest nieco chłodniej, ale nadal powyżej zera, więc padający śnieg zamienia się w śliską i niebezpieczną pluchę.
Prawdopodobnie właśnie poślizg był przyczyną tragicznego wypadku, do jakiego doszło na drodze krajowej nr 65. W okolicach Grajewa, honda zderzyła się z ciężarówką. Kierowca samochodu osobowego zginął na miejscu. Jego żona i dziecko trafili do szpitala. Trasa przez trzy godziny była zablokowana, teraz jest już przejezdna.
Białe święta
- Mamy dobrą informację. Będziemy mieli święta ze śniegiem - zakomunikował Polakom, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Mieczysław Ostojski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pierwsze w tym roku opady śniegu zaskoczyły nie tylko kierowców, ale i służby drogowe. Stąd też piątkowe korki na stołecznych ulicach, z którymi kierowcy musieli się zmagać do późnych godzin wieczornych.
Solarki nie potrzebne
W Warszawie służby drogowe zachowały jednak zimną krew i nie wysłały na ulice solarek. - Nie ma potrzeby, by je wysyłać – tłumaczyła, dla TVN Warszawa, Iwona Fryczyńska rzecznik prasowy Zarządzie Oczyszczania Miasta, która jednocześnie zaznaczyła, że jeśli w nocy będzie mróz, to na ulicach pojawią się solarki.
Noc nastała, mrozu i solarek na warszawskich ulicach nie było, ale zdaniem synoptyków, o śnieg na święta możemy być spokojni.
Nie tylko Warszawa
Śnieg zaskoczył nie tylko mieszkańców stolicy. Również na Podkarpaciu zalega spora pokrywa białego puchu, która dała się we znaki tamtejszym mieszkańcom. I tutaj kierowcy nie mogą liczyć na wsparcie od służb drogowych.
- W Tarnobrzegu śniegu pełno jest od rana. Cały czas pada. Jednak zalega sporo błota pośniegowego, bowiem temperatura jest na plusie, a drogowcy oczywiście śpią - informuje nas internauta.
W Polsce za oknem pierwsze symptomy śniegu, a tymczasem w Kanadzie, jak donosi nasz internauta, białego puchu jest po sam pas. – Świata nie widać – z Hamilton pisze do nas Mark.
Będzie nawet - 7
Na brak śniegu w święta nie powinniśmy narzekać w całej Polsce. - Na obszarze całego kraju 24 grudnia i w następnych dniach spodziewamy opadów śniegu i mroźnej aury - temperatura spadnie nawet do minus 7 stopni - zapowiedział Mieczysław Ostojski.
Dyrektor IMGW dodał, że opady śniegu często będą tylko przelotne, ale temperatura z każdym następnym dniem będzie spadać poniżej zera. To będzie oznaczać białe ulice i chodniki. Białe święta.
Według meteorologów, najintensywniej śnieg będzie padał w weekend, a najwięcej spadnie go na Suwalszczyźnie i w górach. W Suwałkach i okolicach będą nawet śnieżyce.
twis//kdj as/el
Źródło: tvn24.pl, student.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24