Co 12 piekarnia dodaje do chleba niedozwolony barwnik, a połowa pieczywa produkowanego w Polsce jest źle oznakowana. Takie są wyniki wyniki najnowszej kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych – pisze „Dziennik Polski”.
Inspektorzy sprawdzili jakość handlową pieczywa pszennego, żytniego i mieszanego w 182 piekarniach na terenie 16 województw. Ponad 8 proc. skontrolowanych piekarni stosowało do produkcji pieczywa karmel jako barwnik, co jest zakazane.
- Badania wykazały, że karmel amoniakalny i amoniakalno-siarczynowy jako dodatek do pieczywa może powodować zmiany w obrazie krwi, głównie zmniejszając liczbę białych ciałek krwi, co może prowadzić do białaczki. Substancja ta powoduje również nadpobudliwość i nadmierne skurcze mięśni – wyjaśnia Stanisław Kowalczyk, zastępca inspektora IJHARS.
Barwienie chleba to sposób na zafałszowanie składu chemicznego miękiszu. - Konsumenci kojarzą ciemny kolor pieczywa z jego większymi wartościami zdrowotnymi. Faktycznie, produkty z mąki razowej mają więcej błonnika, witamin z grupy B i składników mineralnych. Taki chleb ma jednak mankamenty technologiczne – trudniej wyrasta, ma bardziej zbitą strukturę i łatwiej się kruszy.
Barwienie pieczywa to pomysł na to, by zaproponować klientowi chleb „ciemny”, a jednocześnie mający pożądane właściwości organoleptyczne, charakterystyczne dla wypieków z mąki jasnej – ocenia prof. Halina Gambuś, specjalista w dziedzinie przetwórstwa zbóż z Katedry Technologii Węglowodanów Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Źródło: "Dziennik Polski"