Japonia tonie w wodzie i błocie. Intensywne opady spowodowały osunięcia się ziemi na południu kraju. Co najmniej sześć osób nie żyje, kilkanaście uznaje się za zaginione.
Padające od kilkunastu dni ulewne deszcze spowodowały lokalne powodzie i osunięcia się ziemi.
Wielka lawina błota i kamieni zeszła we wtorek wieczorem na dom opieki w mieście Hofu w prefekturze Yamaguchi. Zginęły cztery osoby. Żołnierze i ekipy ratownicze ze specjalnie wyszkolonymi psami w środę nadal przeszukiwali ruiny dwupiętrowego domu w poszukiwaniu uznanych za zaginionych starszych pensjonariuszy ośrodka.
400 ewakuowanych
W Hofu w akcji pomocy powodzianom bierze udział m.in. ponad dwustu żołnierzy japońskich sił samoobrony. Ewakuowano ponad 400 mieszkańców zagrożonych domów. Według miejscowej policji, w mieście zalanych zostało ponad sto domów - w rejonie zanotowano też 110 groźnych osunięć ziemi.
Hofu leży około tysiąc kilometrów na południowy zachód od Tokio.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/EPA