Zarzut za Matkę Boską w tęczowej aureoli. Reaguje Helsińska Fundacja Praw Człowieka

[object Object]
Matka Boska z tęczową aureolą. Elżbieta Podleśna usłyszała zarzuttvn24
wideo 2/4

To sytuacja, w której państwo działające przez swoich funkcjonariuszy nie szanuje wolności obywateli - komentował adwokat kobiety, która usłyszała zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Elżbieta Podleśna została oskarżona o rozklejenie w Płocku wizerunku Maryi i Dzieciątka z aureolami w kolorach tęczy. Zatrzymano ją, a jej mieszkanie przeszukano. - To na pewno nie jest atak na religię, ani na pewno atak na wiarę - argumentowała kobieta. Działania służb skomentowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Policja zatrzymała w poniedziałek 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, do której doszło w Płocku (Mazowieckie) pod koniec kwietnia.

Oskarżona Elżbieta Podleśna, która wyraziła zgodę na publikację jej nazwiska i wizerunku, w rozmowie z TVN24 wyraziła sprzeciw wobec postawionego jej zarzutu. - To na pewno nie jest atak na religię, ani na pewno atak na wiarę. Nie jest to w ogóle forma ataku - powiedziała.

- W jaki sposób kogoś można zaatakować obrazkiem? Ludzie, bądźmy trochę poważni - dodała.

Sama Podleśna relacjonowała w rozmowie z TVN24 wizytę policji w jej mieszkaniu.

- O godzinie szóstej rano, tradycyjnie to już taka nowa świecka tradycja w naszym państwie, rozległo się pukanie do drzwi, dzwonki do drzwi, na któryś zareagowałam. Początkowo trudno mi było dojść do siebie czy jest to sen czy jawa. Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem "policja", tak żeby nikt broń Boże nie mógł przeoczyć ich widoku - mówiła.

- Przedstawili się jako ekipa z Płocka, część z nich była z Radomia, ponieważ jest to komenda nadrzędna w stosunku do radomskiej. Powiedzieli że mają nakaz przeszukania mojego mieszkania - opowiadała kobieta.

"Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem 'policja'"
"Weszło sześciu panów w kamizelkach odblaskowych z napisem 'policja'"tvn24

"Państwo działające przez swoich funkcjonariuszy nie szanuje wolności obywateli"

Jej adwokat, Radosław Baszuk, zwrócił uwagę na liczne podejmowane dotąd działania służb, które jego zdaniem zmierzały do przedstawienia kobiecie zarzutu.

- Świadczy to chyba, po pierwsze, o tym, że wśród osób, które podejmowały decyzje, jak ten dzień ma wyglądać, panował pewien chaos, bądź decyzyjny, bądź kompetencyjny - ocenił.

Po drugie, jak argumentował adwokat, "to sytuacja, w której państwo działające przez swoich funkcjonariuszy, swoich przedstawicieli, nie szanuje wolności obywateli". - Wolności rozumianej w najbardziej prosty sposób, czyli wolności dysponowania swoją osobą - dodał Radosław Baszuk.

Wcześniej prokurator rejonowy w Płocku Norbert Pęcherzewski poinformował, że "zatrzymana kobieta usłyszała zarzut z artykułu 196 Kodeksu karnego". Zastrzegł, iż ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie może ujawnić, czy podejrzana przyznała się do ogłoszonego jej zarzutu i złożyła wyjaśnienia.

Artykuł 196 Kodeksu karnego mówi o tym, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Reakcja Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Stanowisko w sprawie zatrzymania Elżbiety Podleśnej zajęła Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

W swoim komunikacie podkreśliła, że wyraża wobec tego sprzeciw. "Według Policji Elżbieta Podleśna miała rozklejać w Płocku plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi, co - zdaniem organów ścigania - stanowić może przestępstwo obrazy uczuć religijnych. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie aktywistki oraz zabezpieczyli sprzęty elektroniczne, takie jak telefon, komputery, pendrive’y i płyty CD" - czytamy w stanowisku.

Fundacja przypomina, że "zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji 'ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw'".

HFPC wskazuje także, że zgodnie z art. 227 kodeksu postępowania karnego "przeszukanie lub zatrzymanie rzeczy powinno być dokonane zgodnie z celem tej czynności, z zachowaniem umiaru, oraz w granicach niezbędnych dla osiągnięcia celu tych czynności przy zachowaniu należytej staranności, w poszanowaniu prywatności i godności osób, których ta czynność dotyczy, oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości".

"W ocenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, działanie organów ścigania w sprawie Elżbiety Podleśnej naruszyło konstytucyjną zasadę proporcjonalności oraz normy prawa karnego procesowego - głosi komunikat HFPC.

W ocenie Fundacji "trudno zrozumieć, dlaczego zamiast wejścia o szóstej rano do mieszkania nie zdecydowano się na wezwanie osoby podejrzanej na przesłuchanie, a ponieważ Elżbieta Podleśna jest powszechnie znaną niezależną działaczką, takie działanie organów ścigania może być odebrane jako celowo zastosowana represja".

STANOWISKO HFPC W SPRAWIE ZATRZYMANIA ELŻBIETY PODLEŚNEJ >

Aureola w barwach tęczy

Sprawa dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika między innymi na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach plakatów oraz nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w kolorach tęczy. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska, funkcjonariusze "po analizie zgromadzonego materiału ustalili dane osoby, która mogła mieć związek z tym przestępstwem".

"Dziś rano policjanci, na podstawie nakazu prokuratorskiego, weszli do jej mieszkania w Warszawie, gdzie w trakcie przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi. W związku z tym 51-letnia kobieta została zatrzymana" - wyjaśniała rzeczniczka płockiej policji w komunikacie w poniedziałek.

Zaznaczyła jednocześnie, że w mieszkaniu zatrzymanej kobiety zabezpieczono także należący do niej sprzęt komputerowy.

Prokurator rejonowy w Płocku oświadczył, iż na obecnym etapie postępowania kobieta, której przedstawiono w poniedziałek zarzut, jest jedyną osobą zatrzymaną w związku ze sprawą profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.

Szef płockiej prokuratury rejonowej przyznał jednocześnie, iż nie wyklucza ustalenia kolejnych osób w sprawie. - Z całą pewnością osób, które dopuściły się tego czynu na terenie naszego miasta, było więcej. Czy będą one zatrzymywane, czy wzywane celem ogłoszenia im zarzutów, zobaczymy w przyszłości - powiedział prokurator Pęcherzewski.

"Żałosne to bardzo"

Wcześniej szef MSWiA Joachim Brudziński podał, że "dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku". "Osoba ta była wytypowana już od kilku dni, ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK" - napisał na Twitterze Brudziński.

Dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #MatkiBożejCzestochowskiej w Płocku. Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

Później w kolejnym wpisie szef MSWiA oświadczył: "Dziękuję @PolskaPolicja za sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profanację świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej. Żadne bajanie o wolności i 'tolerancji' NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących".

Dziękuję @PolskaPolicja za sprawną akcję z wytypowaniem i zatrzymaniem osoby podejrzewanej o profancję świętego od wieków dla Polaków wizerunku Matki Bożej. Żadne bajanie o wolności i „tolerancji” NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

"Ci, którzy dzisiaj w histerycznym 'dygocie' atakują mnie za działania wobec ludzi obrażających uczucia religijne katolików, chwaliło mnie gdy krytykowałem wydarzenia w Pruchniku, albo gdy policja chroniła #MarszRówności. Według nich prawa katolików są mniej ważne. Żałosne to bardzo" - dodał szef MSWiA w kolejnym wpisie.

Ci którzy dzisiaj w histerycznym„dygocie”atakuje mnie za działania wobec ludzi obrażających uczucia religijne katolików,chwaliło mnie gdy krytykowałem wydarzenia w Pruchniku albo gdy policja chroniła #MarszRówniści. Wg nich prawa katolików są mniej ważne. Żałosne to bardzo.— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 6 maja 2019

Wcześniej, tuż po zdarzeniu, Brudziński nazwał profanację wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej "kulturowym barbarzyństwem". "Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych 'happeningów' na tego typu #kulturowebarbarzyństwo" - napisał między innymi wówczas na Twitterze szef MSWiA.

Brudziński: nie mam najmniejszego problemu z tym, że ta osoba została zatrzymana

W poniedziałek na spotkaniu z mieszkańcami Czaplinka (woj. zachodniopomorskie) szef MSWiA również odniósł się do tej sprawy. - Kiedy sprofanowano wizerunek Najświętszej Matki Bożej Częstochowskiej, święty dla pokoleń - również dla tych, którym nie jest, teologicznie mówiąc, dana łaska wiary - no to proszę państwa... - powiedział.

- Wyznawców religii mojżeszowej obrażać nie wolno. Oczywiście, że nie wolno. Wyznawców islamu, broń Panie Boże. Środowiska tak zwane LGBT, niech ręka Pana broni - wymieniał minister. - Ale katolików, to jak najbardziej - dodał. - A niby dlaczego? - pytał Brudziński. Jak podkreślił, "prawo ma być bezwzględne wobec wszystkich".

- Nie mam najmniejszego problemu z tym, że osoba, która dopuściła się takiej profanacji, została zatrzymana - powiedział szef MSWiA. Dodał także, że ma nadzieję, że "prokuratura i sąd potraktują tę osobę tak, jak były traktowane osoby, które w sposób skandaliczny dopuszczały się profanacji symboli czy aktów nienawiści wobec innych ludzi ze względu na ich pochodzenie, religię".

- Reakcja policji zawsze musi być reakcją adekwatną do popełnionego czynu - podkreślił Brudziński i dodał, że "my - katolicy, chrześcijanie - nie możemy być w Polsce obywatelami drugiej kategorii".

Szef MSWiA Joachim Brudziński o tęczowej aureoli na wizerunku Matki Boskiej
Szef MSWiA Joachim Brudziński o tęczowej aureoli na wizerunku Matki Boskiej

Trzaskowski: nie poczułem się obrażony

O zatrzymaniu Podleśnej mówił także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski we wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl. Pytany, czy jego zdaniem opozycja powinna stanąć murem za Podleśną, odpowiedział, że "absolutnie tak".

- Styl w jakim dokonano tego zatrzymania, ma wszystkie możliwe znamiona szykan politycznych - ocenił Trzaskowski. - Nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji takiej, żeby ktoś, kto dokonuje tego typu aktu, był traktowany jako najgorszy przestępca - podkreślił.

Pytany, czy wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą obraża jego uczucia religijne, prezydent stolicy powiedział: - Ja się nie poczułem obrażony.

- Uważam, że nie chodziło pani Podleśnej o to, żeby kogoś obrażać, tylko żeby dokonać pewnej manifestacji - ocenił prezydent stolicy w "Rozmowie Piaseckiego".

"Ta profanacja napełnia bólem"

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski (KEP) ksiądz doktor Paweł Rytel-Andrianik w wydanym po zdarzeniu komunikacie oświadczył, że przeróbka obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku spowodowała "ogromny ból".

"Ta profanacja napełnia bólem i niepokojem Polki i Polaków, dla których Jasnogórska Ikona jest świętością" - zaznaczył rzecznik KEP.

"Apelujemy, aby - niezależnie od przekonań i osobistych poglądów - szanować uczucia religijne ludzi wierzących" – dodał ksiądz Rytel-Andrianik.

Plakaty z "tęczową" Matką Boską pozrywane w Płocku
Plakaty z "tęczową" Matką Boską pozrywane w Płocku

Jesteśmy w #Płock.u, bronimy ks proboszcza Tadeusza Łebkowskiego przed agresją #lgbt i #GW. W nocy doszło do kolejnej profanacji. Rozklejono w okolicy, w tym na toalecie toi-toi, wizerunek MB Częstochowskiej w aureolach z homotęczy. Straszne! Co na to @EpiskopatNews? pic.twitter.com/j6moCn2gZB— Kaja Godek (@GodekKaja) 27 kwietnia 2019

Aranżacja Grobu Pańskiego

Pod koniec kwietnia policja informowała, że odrębne postępowania są prowadzone także w sprawie wydarzeń w płockim kościele św. Dominika w okresie Świąt Wielkanocnych. Chodzi między innymi o zawiadomienia dotyczące zakłócenia obrządku religijnego i kradzieży kart telefonicznych.

W Wielką Sobotę, 20 kwietnia, w kościele św. Dominika pojawiło się dwoje aktywistów protestujących przeciw aranżacji wielkanocnego Grobu Pańskiego, gdzie na tekturowych pudełkach wypisano między innymi słowa: "LGBT", "gender", "agresja", "pycha", "odrzucenie wiary", a także "kłamstwo", "zboczenia", "egoizm", "hejt", "pogarda". Między aktywistami a proboszczem parafii, jak opisywały to między innymi media, doszło do wymiany zdań - jeden z aktywistów nagrywał zajście telefonem komórkowym. Gdy na miejsce została wezwana policja, aktywista zarzucił księdzu odebranie telefonu, informował też o zaginięciu kart z aparatu. Ksiądz powiadomił z kolei o zakłóceniu obrządku religijnego. Aktywiści ponownie przyszli do kościoła w Wielką Niedzielę, 21 kwietnia.

Po wydarzeniach w kościele św. Dominika z okresu Świąt Wielkanocnych rzeczniczka płockiej kurii diecezjalnej doktor Elżbieta Grzybowska w oświadczeniu poinformowała, że podczas spotkania z biskupem pomocniczym proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego, na której terenie znajduje się kościół św. Dominika, "złożył obszerne wyjaśnienia, dotyczące konfliktu powstałego wokół Grobu Pańskiego". Dodała, że kuria oczekuje policyjnego postępowania.

"Pragnę nadmienić, że w tych dniach były kierowane pod adresem księdza proboszcza groźby nawołujące do fizycznej przemocy wobec niego, w tym zagrażające jego życiu. Ksiądz proboszcz nie skorzystał z zaproponowanej przez policję ochrony osobistej. Wyrażam nadzieję, że okres paschalny sprzyjać będzie wyciszeniu złych emocji i pozwoli obiektywnie ocenić zaistniałą sprawę" - zaznaczyła wówczas rzeczniczka kurii.

W poniedziałek rano Fundacja Życie i Rodzina oraz Ruch Narodowy zorganizowały pikietę przed Zespołem Szkół Ekonomiczno-Kupieckich w Płocku, domagając się zwolnienia nauczycielki, która w Wielkanoc protestowała w kościele św. Dominika przeciwko wystrojowi Grobu Pańskiego. W pikiecie uczestniczyła między innymi Kaja Godek, mazowiecka kandydatka Konfederacji do europarlamentu.

Autor: mm//now / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl